Spadek indeksów amerykańskich rynków akcji

Marek DruśMarek Druś
opublikowano: 2022-11-21 22:42

Dow Jones spadł o 0,1 proc. S&P500 tracił na zamknięciu 0,4 proc. Nasdaq Composite, który rok temu osiągał historyczne maksimum, kończył dzień zniżką o 1,1 proc. i wartością o ponad 30 proc. niższą niż 12 miesięcy temu.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Amerykańskie rynki akcji zaczęły skrócony tydzień handlu spadkami. Na nastroje inwestorów wpływały doniesienia z Chin o wprowadzeniu restrykcji covidowych w Pekinie i Kantonie z powodu nasilenia epidemii koronawirusa oraz pierwszych jego śmiertelnych ofiarach od maja. Rynek reagował także na rollercoaster na ropie, której cena w pewnym momencie spadała najniżej od 10 miesięcy po doniesieniach The Wall Street Journal sugerujących możliwość zwiększenia podaży surowca przez OPEC+, a następnie odrabiającej straty po zaprzeczeniu im przez Arabię Saudyjską. Impuls wzrostowy rynkom akcji dała w poniedziałek Mary Daly, szefowa Fed w San Francisco, sugerując, że w banku centralnym rośnie obawa przed zbyt mocnym zacieśnieniem polityki monetarnej w związku z silniejszym niż sugeruje ich nominalna wielkość oddziaływaniem agresywnie podwyższonych stóp procentowych. „Gołębio” zabrzmiała także Loretta Mester, szefowa Fed w Cleveland, opowiadając się za zmniejszeniem tempa podwyżek w grudniu. Większej zmienności na rynkach w poniedziałek sprzyjało mniejsze niż zwykle zaangażowanie inwestorów wynikające ze zbliżającego się Święta Dziękczynienia.

fot. Bloomberg
fot. Bloomberg

Choć S&P500 zakończył sesję spadkiem, to na zamknięciu drożały akcje 54 proc. spółek wchodzących w skład indeksu. Wśród tych, których kursy rosły najmocniej, znalazł się Walt Disney Co. (6,3 proc.). Popyt na akcje koncernu medialno-rozrywkowego wywołała wiadomość o powrocie na stanowisko prezesa Boba Igera. Największej przeceny wśród spółek z indeksu doświadczyła Tesla (-6,8 proc.), której kurs spadł najniżej od 2 lat. Tłumaczono to zarówno doniesieniami z Chin, jak i ogłoszeniem konieczności poprawek w ponad 300 tys. aut. Najmocniej ciąży jednak na sentymencie wobec spółki obawa mniejszego zaangażowania w kierowanie nią przez Elona Muska, zajętego ostatnio zmianami w Twitterze.

Popyt przeważał w 7 z 11 głównych segmentach S&P500. Największy widać było wśród spółek użyteczności publicznej (0,5 proc.), nieruchomości (0,7 proc.) i dóbr codziennego użytku (1,0 proc.). Segmenty z największą przewagą podaży, to IT (-1,1 proc.), energia i dyskrecjonalne dobra konsumpcyjne (po -1,4 proc.), gdzie taniały głównie spółki motoryzacyjne (-5,4 proc.).

Podobnie jak w S&P500, w Średniej Przemysłowej Dow Jones, choć zakończyła sesję spadkiem, większość spółek kończyła dzień wzrostem kursu. Stało się tak dzięki dużej zwyżce kursu Walt Disney Co. (6,3 proc.). Kursy następnych dwóch najmocniej drożejących blue chipów: Merck & Co. (1,3 proc.) i Procter & Gamble (1,3 proc.), rosły już wyraźnie skromniej. Najbardziej taniały akcje Apple (-2,2 proc.), UnitedHealth Group (-2,4 proc.) i Intela (-3,1 proc.).

Spadły kursy 58 proc. z ponad 3,7 tys. spółek z Nasdaq Composite. Wśród tych o największej kapitalizacji najmocniej taniała Tesla (-6,8 proc.). Spadły kursy wszystkich spółek z grupy FAANG. Najmniej Netflixa (-1,0 proc.), a najbardziej Apple (-2,2 proc.). Złe wiadomości z Chin spowodowały, że indeks Nasdaq Golden Dragon China, w skład którego wchodzi 30 spółek z Chin, stracił w poniedziałek 3,55 proc.