Po wywołanych „gołębim” sygnałem od szefa Fed wzrostach w piątek, które wyniosły S&P500 w pobliże rekordowego zamknięcia, a Średnią Przemysłową Dow Jones do nowego rekordu, w poniedziałek popyt dostał zadyszki. Nie zmieniła tego prognoza UBS czterech obniżek stóp do stycznia, czy podwyższenie przez Jefferies prognozy S&P500 na koniec roku aż o 1000 pkt. Inwestorzy nie byli chętni do zwiększania ryzyka w związku z niepewnością co do reakcji na publikację po sesji w środę kwartalnych wyników Nvidii. Rynek opcji sygnalizuje oczekiwanie dużej zmiany kursu, która mogłaby wpłynąć na cały rynek spółek technologicznych. W przypadku Średniej Przemysłowej Dow Jones podaż dominowała przez całą sesję, a w przypadku S&P500 i Nasdaq Composite od jej połowy. Na finiszu na wykresach obu indeksów pojawiła się długa czarna świeca, co w przypadku drugiego oznaczało stratę niewielkiej zdobyczy punktowej i zejście poniżej poziomu piątkowego zamknięcia.
Spółki średniej i małej kapitalizacji były notowane gorzej niż najwyżej wyceniane. Taniały akcje importerów mebli, m.in. Wayfair (-6,1 proc.) po tym jak prezydent Donald Trump nakazał badanie tej części gospodarki z intencją wprowadzenia dodatkowego cła. W S&P500 największy spadek kursu notował Keurig Dr Pepper (-11,5 proc.), który ogłosił przejęcie za ok. 18 mld USD holenderskiego JDE Peet’s, właściciela znanych marek kawy i herbaty. Intel (-1,0 proc.) drożał na początku sesji po tym jak państwo objęło ok. 10 proc. akcji spółki w zamian za granty. Inwestorów zaniepokoiło jednak potwierdzenie przez producenta chipów, że transakcja może okazać się dla niego niekorzystna w związku z potencjalnym utrudnieniem zawierania umów za granicą.
Rentowności 2- i 10-letnich obligacji USA stabilnie rosły, umocnił się dolar, co przełożyło się na minimalną zmianę notowań złota.
Na zamknięciu taniało 80 proc. spółek z S&P500. Podaż przeważała w 9 z 11 głównych segmentach indeksu. Najmocniej taniały spółki dóbr codziennego użytku (-1,6 proc.), ochrony zdrowia (-1,45 proc.) i użyteczności publicznej (-1,2 proc.). Najlepiej na tle rynku wyglądały usługi telekomunikacyjne (0,45 proc.) i energia (0,3 proc.).
W Średniej Przemysłowej Dow Jones spadły kursy 27 z 30 spółek. Najmocniej taniały Merck & Co. (-2,4 proc.), Amgen (-1,8 proc.) i Coca-Cola Co. (-1,7 proc.). Wzrosty kursów notowały jedynie Nvidia, Nike (po 1,0 proc.) i Chevron (0,01 proc.).
Spadła wartość 65 proc. z 3,3 tys. spółek wchodzących w skład Nasdaq Composite. W węższym Nasdaq 100 staniało 80. Indeks „wspaniałej siódemki” wzrósł jednak o 0,4 proc. dzięki zwyżce notowań Tesli (1,95 proc.), Alphabet (1,2 proc.) i Nvidii (1,0 proc.). Wśród taniejących spółek z tej grupy najmocniej spadł kurs Microsoftu (-0,6 proc.).