Speckomisja zaakceptowała Mariusza Kamińskiego na szefa CBA

Polska Agencja Prasowa SA
opublikowano: 2006-08-01 12:48

Sejmowa komisja ds. służb specjalnych pozytywnie zaopiniowała we wtorek kandydaturę Mariusza Kamińskiego na szefa powstającego Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Wcześniej został on zaakceptowany przez rządowe kolegium ds. służb specjalnych i prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Oznacza to, że spełnione są już wszystkie wymogi formalne do jego powołania na szefa CBA.

Sejmowa komisja ds. służb specjalnych pozytywnie zaopiniowała we wtorek kandydaturę Mariusza Kamińskiego na szefa powstającego Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Wcześniej został on zaakceptowany przez rządowe kolegium ds. służb specjalnych i prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Oznacza to, że spełnione są już wszystkie wymogi formalne do jego powołania na szefa CBA.

Szef komisji Marek Biernacki (PO) ujawnił PAP, że jako jedyny wstrzymał się od głosu; reszta komisji była "za". Biernacki ujawnił, że miał zastrzeżenia wobec niekonsultowania przez komisję aktów wykonawczych co do CBA. "Teraz sprawa jest wyjaśniona; wszystkie te akty będą opiniowane przez komisję" - dodał.

Według Biernackiego, komisja dała Kamińskiemu "wotum zaufania". "Mimo wszystko, za bardzo jest on skażony polityką, ale poczekajmy, zobaczymy" - dodał. "To czy CBA będzie służyła państwu, czy też celom politycznym, okaże się w życiu" - powiedział szef komisji.

Kamiński od początku zajmował się powstaniem CBA. Ustawa powołująca Biuro weszła w życie 24 lipca, zacznie ono działać jesienią.

CBA to nowa służba specjalna, mająca ścigać przestępczość korupcyjną oraz sprawdzać oświadczenia majątkowe osób publicznych i przestrzeganie zakazu łączenia funkcji publicznych z działalnością gospodarczą. Dotychczas ok. 4 tys. osób zgłosiło chęć podjęcia pracy w CBA. Ma tam pracować ok. 500 osób.

SLD zaskarżył ustawę o CBA do Trybunału Konstytucyjnego. Według SLD, kilka przepisów - dotyczących m.in. zbierania danych wrażliwych i zasad zarządzania przez szefa CBA kontroli - jest niezgodnych z konstytucją.