SpeedUp chce przewidywać kursy

Mariusz BartodziejMariusz Bartodziej
opublikowano: 2021-07-14 20:00

Fundusz wsparł kapitałem firmę Sentimenti, która prognozuje notowania m.in. bitcoina, opierając się na emocjonalności internetowych wpisów. Przygotowuje ją do kolejnej rundy.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • czym zajmuje się Sentimenti i ile zainwestowało już w rozwój
  • dlaczego SpeedUp Venture Capital Group postanowił zainwestować w spółkę i jakie możliwości komercjalizacji jej produktu dostrzega
  • kiedy i jak dużą rundę inwestycyjną partnerzy chcą przeprowadzić
  • jak zasadność korzystania z takich narzędzi jak Sentistock ocenia inwestor

Sztuczna inteligencja zyskuje coraz szersze zastosowanie, a spółki pozyskują granty na jej wdrażanie np. w monitoringu mediów, jak SentiOne oraz giełdowy Brand24. Natomiast firma Sentimenti zaprzęgła AI do analizy internetowych tekstów (wraz z emotikonami) nie tylko pod kątem ich pozytywnego bądź negatywnego wydźwięku, ale też odczytania ośmiu podstawowych emocji (m.in. radość, strach, zaufanie) zaproponowanych przez psychologa Roberta Plutchika. Dane wykorzystuje do określania zmian kursu kryptowalut i giełdowych spółek. W projekt uwierzył i wsparł milionem złotych fundusz venture capital SpeedUp Bridge Alfa.

– Inwestujemy przede wszystkim w rozwój produktu. Do końca roku rozszerzymy ofertę prognoz kryptowalut Bitcoin oraz Ethereum o cztery indeksy giełdowe – niekoniecznie z Polski – i najważniejsze spółki w ramach nich oraz zwiększymy liczbę języków możliwych do analizy z 17 (m.in. angielski, niemiecki i francuski) do 90 (w tym arabski i hebrajski). To pozwoli na dokładniejsze przewidywania, zwłaszcza w przypadku indeksów interesujących inwestorów międzynarodowych – komentuje Michał Lehmann, partner zarządzający SpeedUp Venture Capital Group.

Zapowiada, że po uzyskaniu stabilnego poziomu 80-90 proc. skuteczności spółka zakłada pozyskanie kolejnych inwestorów – planuje przeprowadzić na przełomie roku rundę na 1-2 mln EUR.

Multifunkcyjny produkt:
Multifunkcyjny produkt:
SpeedUp Venture Capital Group, w której partnerem zarządzającym jest Michał Lehmann (z lewej), oraz Sentimenti, kierowane przez Damiana Grimlinga, wspólnie skomercjalizują narzędzie mające szereg zastosowań – od e-commerce przez finanse po politykę.
Wojciech Robakowski

Dotacja i zaufanie inwestorów

Sentimenti otrzymało w 2016 r. 4,3 mln zł dofinansowania z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju (NCBR) na wart 5,6 mln zł projekt utworzenia analizatora emocji – do momentu wejścia SpeedUpu założyciele zainwestowali w firmę ok. 2 mln zł. Dzięki stworzonemu narzędziu Sentistock stworzyło prognozę zmian kursu bitcoina na 2021 r. z 79-procentową skutecznością. Ponadto pilotażowo zaprognozowało poprawnie kierunek notowań w 87 proc. z 40 przeanalizowanych spółek z GPW.

– Sentimenti ciekawie łączy sztuczną inteligencję, kryptowaluty i rynek finansowy. Inwestujemy w sprawdzony projekt, ponieważ już w 2020 r. wyłożyliśmy – z sukcesem – 200 tys. zł na weryfikację prognoz w indeksach giełdowych. Widzimy duży potencjał komercjalizacji narzędzia, a zespół zarządzający ma świetne zaplecze naukowe – mówi Michał Lehmann.

Giełda Papierów Wartościowych wstrzymuje się od komentowania zastosowania produktu Sentistock, ponieważ nie zna go ani zasad jego działania, niemniej „kibicuje wszystkim projektom, które wspierają inwestorów i dostarczają im nowych narzędzi analitycznych”.

Kilka możliwości na biznes

SpeedUp podkreśla, że spółka jest na początku drogi i do końca roku zapadnie decyzja co do modelu komercjalizacji – na razie udostępnia publicznie część danych, by przedstawić skuteczność narzędzia.

– Mamy kilka opcji, w tym sprzedaż abonamentowego dostępu dla inwestorów w wersji taniej i powszechnej lub droższej i ekskluzywniej, a także stworzenia funduszu, który na bazie prognoz będzie zajmował się krótkoterminowym inwestowaniem. Jeżeli narzędzie zachowa skuteczność przez dłuższy czas, to trudno na ten moment ocenić wielkość jego potencjału – wyjaśnia Michał Lehmann.

Zapewnia, że firma ogranicza się do prognoz w perspektywie 24 godzin, ponieważ w dłuższym okresie przewidywanie jest już wróżeniem z fusów z powodu zbyt wielu czynników wpływających na notowania.

Okiem inwestora
Element układanki
Piotr Cieślak
dyrektor zarządzający w Stowarzyszeniu Inwestorów Indywidualnych
Element układanki

Inwestor giełdowy powinien kierować się możliwie szerokim spektrum analitycznym, odradzałbym bazowanie wyłącznie na tego typu narzędziach. Niemniej mogą one stanowić jeden z wielu elementów wykorzystywanych przez inwestora przy podejmowaniu decyzji i tak należałoby do nich podchodzić. Ważna jest w tym przypadku samodzielna ocena skuteczności określonych rozwiązań wspierających ruchy inwestycyjne.