SentiOne, rodzima spółka specjalizująca się w monitoringu internetu i mediów społecznościowych, a także automatyzacji obsługi klienta z wykorzystaniem sztucznej inteligencji (ang. artificial intelligence - AI), w tym budowie chatbotów tekstowych i głosowych, ma przed sobą dość aktywny biznesowo czas. Poinformowała o realizacji nowego, trzyletniego projektu badawczo-rozwojowego, na który 18,8 mln zł finansowania przyznało jej Narodowe Centrum Badań i Rozwoju (NCBR), kolejne 5,2 mln zł dołoży z własnego budżetu. A pracować będzie nad zaawansowaną technologią wielojęzycznego rozumienia języka naturalnego. Mowa o językach: polskim, angielskim, niemieckim i hiszpańskim. System ma wzmocnić dotychczasowe produkty SentiOne.
– Technologia zostanie zastosowana w dwóch produktach. Wzmocni narzędzia do automatyzacji obsługi klienta wykorzystujące boty głosowe i tekstowe. Poszerzy także nasz system monitoringu danych w internecie o dodatkowe języki i źródła danych, np. zapisy rozmów z chatbotów czy z konwersacji telefonicznych - wyjaśnia Bartosz Baziński, współzałożyciel SentiOne.
Według wizji przedstawianej przez spółkę, nowa technologia będzie miała także szersze zastosowanie. W czasie rzeczywistym będzie zdolna wspierać działania np. pracowników call centre, podpowiadając im - na podstawie analizy wcześniejszych konwersacji z klientami - jakie oferty będą dla nich najbardziej interesujące. Ma szansę stać się narzędziem do analizy np. reklamacji składanych przez międzynarodowych klientów danej firmy. Wprowadzenie wielojęzyczności umożliwi bowiem koordynację działań analitycznych w wielu oddziałach globalnych firm.

- Stworzenie bota, który obsłuży klientów w wielu językach jednocześnie, pozwoli na poszerzenie naszej oferty za granicą - mówi Michał Brzezicki, założyciel i CTO SentiOne, kierownik badań i rozwoju.
Obecnie spółka posiada biura w Polsce, Wielkiej Brytanii, Czechach, Niemczech, Holandii, Meksyku i na Węgrzech. Obsłużyła ponad 400 klientów, w tym m.in.: Procter & Gamble, McDonald’s, Nike, Unilever, Beiersdorf, Tesco.
Przypomnijmy, SentiOne niedawno zostało zaproszone do współpracy przez fundusz Seed Group, należący do szejka Saeeda bin Ahmeda Al Maktouma, członka dubajskiej rodziny królewskiej, twórcy m.in. linii lotniczych Emirates. Podmiot ten zadeklarował wsparcie w nawiązaniu kontaktów i pozyskaniu zleceń na testowe wdrożenia w Zjednoczonych Emiratów Arabskich oraz na rynku Bliskiego Wschodu i północnej Afryki. SentiOne finalizuje już proces uruchomienia spółki w Dubaju. Bartosz Baziński zapewnia, że firma znalazła w tamtym rejonie pierwszych chętnych do przetestowania jej rozwiązań.