Spółki z o.o. zawierają nieważne transakcje

Krzysztof Buczek
opublikowano: 2001-07-19 00:00

Spółki z o.o. zawierają nieważne transakcje

Szacuje się, że 75 proc. umów zawieranych przez spółki z ograniczoną odpowiedzialnością jest nieważnych z powodu braku uprzedniej obowiązkowej uchwały wspólników. Skutkiem tego może być łatwość zerwania takich umów oraz komplikacje rozliczeń między firmami. Ponadto kontrola fiskusa może narazić spółkę na konsekwencje finansowe.

Nowe prawo spółek handlowych obowiązuje już od ponad pół roku. Okazuje się jednak, że wielu przedsiębiorców nie zna tych przepisów.

Z przeprowadzonej przez naszą redakcję sondy wynika, że większość spółek z o.o. nie stosuje się do przepisów art. 230 kodeksu spółek handlowych. Nakłada on obowiązek podjęcia przez wspólników uchwały zezwalającej na rozporządzanie prawem lub zaciąganie zobowiązań o wartości dwukrotnie przekraczającej wysokość kapitału zakładowego spółki. Obowiązek ten jest wyłączony, gdy w umowie spółki jest zapis, że taka uchwała nie jest wymagana. Czynność prawna, np. kupno lub sprzedaż o wartości dwukrotnie wyższej od kapitału zakładowego, dokonana bez takiej klauzuli w umowie albo koniecznej uchwały wspólników, powoduje nieważność czynności z mocy prawa.

Dlatego zawarcie umowy ze spółką, której wspólnicy nie podjęli takiej uchwały, jest bardzo ryzykowne dla kontrahentów. Samej spółce, w przypadku kontroli fiskusa, grożą dotkliwe konsekwencje finansowe.

Warto sprawdzić

Obecnie większość spółek z o. o. to firmy o niskim kapitale zakładowym. To głównie ich dotyczy problem wynikający z niestosowania art. 230 k.s.h. Spółki te bez zgody wspólników zawierają wiele umów, których wartość wielokrotnie przekracza wysokość kapitału zakładowego.

— Kontrahenci zawierający umowy z małymi spółkami powinni mieć możliwość szybkiego sprawdzenia, czy spółka podjęła odpowiednią uchwałę w przedmiocie umowy albo czy umowa spółki przewiduje zawieranie takich umów samodzielnie przez zarząd. Zazwyczaj takich klauzul nie ma z powodu nieznajomości nowego przepisu art. 230 k.s.h. Trudno jest też weryfikować informacje uzyskane od spółki. Wymaga to czasu i wstrzymania realizacji kontraktów, a to może grozić obu stronom stratami. W sytuacji konfliktowej problemem mogą okazać się rozliczenia z tytułu zwrotu świadczeń będących przedmiotem nieważnej umowy — mówi Paweł Górnicki, wiceprezes firmy Ceramika Nowa Gala.

Fiskus ukarze

Nieważność umów zawieranych z udziałem spółek z o. o. może mieć niekorzystny wpływ na rozliczenia z fiskusem.

Wykrycie takiego faktu w toku kontroli skarbowej może uniemożliwić zaliczenie wydatków z tytułu tych umów do kosztów uzyskania przychodu. Przedsiębiorca może więc zostać zmuszony do zwrotu niesłusznie odliczonych kosztów, nawet za okres kilku lat.

— Konsekwencje ujawnienia przez fiskusa nieważności umów mogą być dotkliwe. Firma zostanie obciążona nie tylko obowiązkiem zwrotu uszczuplenia należności budżetowych, ale może też zostać ukarana wysokimi grzywnami. Kłopoty mogą więc spaść na członków zarządu. Zawieranie umów bez zgody wspólników stanowi naruszenie prawa, a jego nieznajomość nie jest usprawiedliwieniem — wyjaśnia Przemysław Jaroński, radca prawny z banku Pekao SA.

Łatwo jest w sądzie doprowadzić do ustalenia nieważności umowy. Dlatego ryzyko zawierania takich umów jest ogromne.

Notariusze alarmują

Niestosowanie się spółek z o.o. do art. 230 k.s.h. było dyskutowane na ostatnim zjeździe notariuszy.

— Można się obawiać, że nawet 75 proc. umów, których stroną są spółki z o.o., jest dotkniętych nieważnością. Brak obowiązkowych uchwał wspólników zagraża bezpieczeństwu obrotu gospodarczego z powodu dużej ilości umów dotkniętych nieważnością. Jedynym wyjściem jest jak najszybsze wprowadzenie odpowiednich zmian do umowy spółki oraz podejmowanie koniecznych uchwał, nawet po upływie przewidzianego w kodeksie dwumiesięcznego terminu od zawarcia umowy. Ryzyko nieważności umów obciąża kontrahentów spółki z o.o. Dlatego w interesie tych podmiotów jest sprawdzenie, czy oświadczenie woli drugiej strony odpowiada wymogom prawa — podkreśla Leszek Zabielski, wiceprezes Krajowej Rady Notarialnej.

Przedsiębiorcy i prawnicy czekają na pierwsze rozstrzygnięcia sądowe (nie mają wątpliwości, że dojdzie do procesów) w sprawach spółek prowadzących działalność bez podjęcia obowiązkowych uchwał wspólników.

Okiem eksperta

Nowy kodeks spółek handlowych miał być aktem na miarę potrzeb współczesnej gospodarki oraz miał dostosować nasze prawo do unijnego. Tymczasem po upływie zaledwie pół roku obowiązywania kodeksu wychodzą na jaw szczeliny i błędy tej legislacji.

Przykładem jest art. 230. W tym stanie rzeczy stanowczo lepiej jest zgłosić działalność gospodarczą jako osoba fizyczna i móc zawierać nieograniczone, co do wielkości, transakcje handlowe. Co ważne, taki przedsiębiorca może nawet zawierać umowy za pośrednictwem Internetu, a zarząd spółki z o.o. nie.

Adam L. Kalus prezes Baupol Consulting Polska