Pozytywne dane płynące z rynków zagranicznych były wczoraj jednym z podstawowych czynników decydujących o zachowaniach inwestorów działających na warszawskim parkiecie. Najpierw przyszyły informacje o stosunkowo spokojnych notowaniach w Azji, a później o wzrostach w Europie. W porównaniu z rynkami zagranicznymi GPW okazała się jednak silniejsza, co w dużym stopniu jest rezultatem krajowych wydarzeń.
Spółki z rynku SITech były motorem giełdy