Notowania spotowe srebra spadły w poniedziałek w okolice 29 USD za uncję. Początkowo jednak zareagowały lekką zwyżką na doniesienia ze Stanów Zjednoczonych o rezygnacji z ubieganie się o reelekcję przez prezydenta Joe Bidena. Szybko jednak odżyły obawy o popyt.
Nastroje na srebrze pozostały słabe nawet pomimo zaskakującego ruchu ze strony Ludowego Banku Chin (PBOC).Ten bowiem zdecydował się pierwszy raz od niemal roku obniżyć stopy procentowe. Jednak jedynie o 10 punktów bazowych, co zostało ocenione przez wielu specjalistów, jako ruch zbytnio zachowawczy i choć mający wesprzeć tracącą impet gospodarkę, jednak niewystarczający by pobudzić m.in. konsumpcję.
Również przeprowadzone w zeszłym tygodniu Trzecie Plenum Komunistycznej Partii Chin nie wzbudziło entuzjazmu inwestorów mających nadzieję na nowe środki stymulujące, ponieważ nie przedstawiono konkretnych planów politycznych mających na celu rozwiązanie problemów gospodarczych Państwa Środka.
Srebro gwałtownie wzrosło w pierwszej połowie roku pośród oczekiwań, że popyt przemysłowy ze strony sektora czystej energii przewyższy podaż, ale od tego czasu rynek wycofał się z tych zakładów.
