W połowie września Stocznia Szczecińska Nowa (SSN) zatrudniać będzie 2,5 tysiąca osób — poinformował Andrzej Stachura, prezes firmy. Obecnie pracuje około 1,8 tys. osób.
W siedzibie zarządu upadłego holdingu stoczniowego Stocznia Szczecińska Porta Holding odbyło się zamknięte spotkanie m.in. przedstawicieli Komitetu Protestacyjnego Pracowników Stoczni Szczecińskiej z wojewodą zachodniopomorskim, prezesem SSN oraz syndykiem upadłego holdingu.
Komitet domaga się gwarancji zatrudnienia 5,5 tysiąca osób oraz wypłaty zaległych należności. Protestujący oczekują pisemnych gwarancji, iż do końca września zatrudnienie w SSN znajdzie 5,5 tys. osób.
Stanisław Wziątek, wojewoda zachodniopomorski, powiedział, że aby wypłacić stoczniowcom zaległe wynagrodzenia, syndyk musi sprzedać majątek upadłej firmy. Ale syndyk masy upadłościowej holdingu i SS Teodor Skotarczak stwierdził chwilę później, że obecnie nie może nawet podać wartości majątku holdingu i stoczni.
— Jeżeli będzie organizowany przetarg, to będzie on publiczny, być może ogłoszenia o nim ukażą się także w zagranicznych czasopismach — dodał Teodor Skotarczak.