Giełdowy Stalexport zakończył ubiegły rok stratą netto aż 144,5 mln zł przy przychodach 442 mln zł. Na wyniki spółki wypłynęły głównie utworzone w IV kwartale rezerwy na poręczenia udzielone przez giełdową firmę dla Walcowni Rur Jedność (WRJ).
— W ubiegłym roku konsorcjum banków wierzycieli WRJ wypowiedziało umowy kredytowe. W konsekwencji zarząd walcowni złożył w grudniu do sądu wniosek o zgłoszenie upadłości w drodze likwidacji. Oznacza to, że należy się spodziewać, iż w najbliższym czasie banki wezwą poręczycieli do wywiązania się z umów. Dlatego też zarząd zdecydował o uznaniu zobowiązań warunkowych z tego tytułu jako zobowiązania bilansowego wysokości 119,1 mln zł — mówi Mieczysław Skołożyński, wiceprezes Stalexportu.
Według Emila Wąsacza, prezesa firmy, od 33,5 do 65,2 mln zł zobowiązań może być zamienionych na akcje.
— Liczymy, że w marcu podpiszemy porozumienie z instytucjami finansowymi — dodaje Emil Wąsacz.