Referencyjna stopa procentowa na Ukrainie nadal wynosić będzie 13 proc. To już trzecia z rzędu decyzja banku centralnego zachowująca status quo w otoczeniu utrzymującej się dosyć wysokiej inflacji i wysokich kosztów implikowanych działaniami wojennymi po rosyjskiej inwazji.
Inflacja na Ukrainie – jak wynika z ostatnich dostępnych danych – przyspieszyła we wrześniu 2024 r. do 8,6 proc. w ujęciu rocznym i wstępne szacunki wskazują na jej dalsze zdynamizowanie w październiku. Napędzana jest wyższymi cenami żywności z powodu słabych zbiorów, rosnącymi kosztami produkcji i deprecjacją hrywny.
Bank centralny Ukrainy prognozuje, że inflacja osiągnie szczyt na poziomie 9,7 proc. do końca 2024 r., a spadkowa tendencja rozpocznie się wiosną 2025 r.. Ma w tym pomóc dosyć restrykcyjna polityka pieniężna, łagodniejsza globalna presja cenowa oraz poprawa sytuacji energetycznej.
Pomimo wyzwań, w tym niedoborów siły roboczej i zakłóceń w dostawach energii, wzrost PKB Ukrainy prognozowany jest na 4 proc. w 2024 r., zaś w kolejnych dwóch latach ma przyspieszyć do przedziału 4,3-4,6 proc., wspieranym przez międzynarodowe finansowanie z MFW, Banku Światowego i potencjalne pożyczki zabezpieczone zamrożonymi aktywami rosyjskimi.