
Bank Kanady postanowił pozostawić benchmarkową stopę depozytów overnight na poziomie 4,5 proc. To pierwsza pauza w zaostrzaniu polityki pieniężnej spośród głównych banków centralnych.
Szef BoC stwierdził, że dalsze kroki uzależnione będą od kolejnych danych i rozwoju sytuacji makroekonomicznej, a obecnej przerwy nie można interpretować jako zapowiedzi zbliżającego się zakończenia cyklu.
Kolejne podwyżki nie są wykluczone
Pozostajemy otwarci na kolejne podwyżki jeśli będzie taka konieczność – powiedział Tiff Macklem, dodając, że szczególnie bacznej analizy wymaga „napięty” rynek pracy. Równie istotne są oczekiwania inflacyjne oraz czynniki wpływające na presję inflacyjną, jak choćby wzrost płac czy kosztów energii.
Bank Kanady widzi ewolucję gospodarki zgodnie z oczekiwaniami w swoich styczniowych prognozach. Oczekuje, że inflacja spadnie do około 3 proc. w połowie tego roku.