Ekonomiści z BRE Banku analizując strategię rządową zwracają uwagę, że szybkie i sztuczne pobudzanie wzrostu gospodarczego może sprawić, że polska gospodarka powróci do stanu nierównowagi makroekonomicznej.
— Realizacja strategii ekspansji fiskalnej i monetarnej prowadzić musi do narastania niebezpiecznych napięć makroekonomicznych. Wyrazem pogarszającej się nierównowagi będzie inflacja ustabilizowana na relatywnie wysokim poziomie, rosnący dług publiczny, rosnący deficyt na rachunku obrotów bieżących — ostrzega Janusz Jankowiak, główny ekonomista BRE Banku.
Według BRE Banku jest jeszcze czas, by do tego nie dopuścić.
— Na krótka metę nie ma istotnych zagrożeń zwiększających skalę nierównowagi w polskiej gospodarce. Tym niemniej na koniec roku odnotujemy już kilka niepokojących sygnałów — dodaje Janusz Jankowiak.
Janusz Jankowiak uważa, że równoczesna eksplozja popytu zewnętrznego i krajowego umożliwi bez trudu osiągnięcie 3-4 proc. wzrostu PKB, ale zepchnie nas ze ścieżki inflacyjnej i wpędzi w deficyt obrotów bieżących rzędu 6-8 proc. PKB.