Strefy ściągnęły ponad 200 firm

Małgorzata GrzegorczykMałgorzata Grzegorczyk
opublikowano: 2023-07-13 20:00

Wynik po półroczu jest lepszy niż w obciążonym wybuchem wojny w Ukrainie ubiegłym roku, ale nie wróży rekordów. Pomóc mogą zmiany wspierające inwestycje w OZE.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • Jakie wyniki osiągnęły w pierwszym półroczu specjalne strefy ekonomiczne
  • Jakie duże projekty pojawiły się w tym roku
  • Co się zmienia w prawie energetycznym
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

W pierwszym półroczu 14 spółek zarządzających specjalnymi strefami ekonomicznymi (SSE) wydało 203 decyzje o wsparciu, o 29 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2022 r. – wynika z danych PB. Firmy obiecały prawie 6,1 mld zł inwestycji, co oznacza wzrost o 8 proc., i 3268 miejsc pracy, czyli ponaddwukrotnie więcej niż rok temu o tej porze. Pierwsze półrocze ubiegłego roku nie było dobre dla inwestycji w związku z wybuchem wojny w Ukrainie. Tegoroczne wyniki stanowią znacznie mniej niż połowę osiągniętych w rekordowym 2021 r., gdy przez 12 miesięcy strefy wydały 713 decyzji, a inwestorzy obiecali 37,1 mld zł nakładów i 16,8 tys. miejsc pracy.

– Tegoroczny wynik jest bardzo dobry. Taki wzrost pokazuje, że specjalne strefy ekonomiczne skutecznie przyciągają inwestycje. Przykładem jest Krakowski Park Technologiczny, który znalazł się w pierwszej trójce wśród specjalnych stref ekonomicznych, chociaż nie ma dużo terenów inwestycyjnych. KPT wydał cztery decyzje o wartości ponad 100 mln zł, w tym jedną na ponad 300 mln. Inwestorzy zadeklarowali prawie 1,3 mld zł nakładów – mówi Grzegorz Piechowiak, wiceminister rozwoju i technologii.

Kto ma, a kto może mieć najwięcej

Katowicka SSE ściągnęła inwestycje za prawie 1,4 mld zł, co stanowi 22 proc. wartości wszystkich projektów. Wśród tegorocznych inwestorów śląskiej strefy 73,1 proc. stanowią firmy z polskim kapitałem, które zainwestują prawie 400 mln zł. Duży projekt realizuje Brembo Poland, jeden z największych przedsiębiorców w KSSE, który zatrudnia 2 tys. osób i wydał dotychczas ponad 2,5 mld zł. Producent układów hamulcowych i komponentów do aut zbuduje w Dąbrowie Górniczej – Tucznawie odlewnię, która ruszy w 2025 r. Z kolei w Knurowie zakład o powierzchni 34 tys. m kw. wybuduje Fortaco, producent modułów i kabin pojazdów oraz konstrukcji stalowych. Prace budowlane ruszą w tym półroczu, a produkcja w połowie 2024 r.

Najwięcej decyzji – 30 – wydała Pomorska SSE. Wśród inwestorów jest m.in. D&H Engineering Poland, która kosztem 17 mln zł rozbuduje w Gdańsku fabrykę obróbki na maszynach CNC. W Czarnowie w gminie Zławieś Wielka rozbuduje się Centrum Zaopatrzenia Energetyki – PAS, producent słupowych i kontenerowych stacji transformatorowych i linie SN. W Bydgoszczy fabrykę zmodernizuje Hanplast, zajmujący się przetwórstwem tworzyw sztucznych.

W Krakowskiej strefie 20 z 25 inwestycji zrealizują firmy z polskim kapitałem, 16 firmy małe i średnie. 17 firm reinwestuje.

Choć Legnicka SSE ma na koncie jeden projekt za 2,3 mln zł, to ma szansę na dużo więcej. W Środzie Śląskiej – Miękini fabrykę zbuduje Intel, który zainwestuje 4,6 mld USD i zatrudni 2 tys. osób. Dotychczas firma nie wystąpiła o decyzję o wsparciu.

Energetyczne zachęty dla inwestorów

W przyciąganiu inwestorów do SSE może pomóc wprowadzenie przepisów o linii bezpośredniej. Nowelizacja prawa energetycznego została przegłosowana przez Sejm 7 lipca, a 11 przekazana do podpisu prezydenta.

– Rozwiązanie przygotowane w Ministerstwie Rozwoju i Technologii otwiera inwestorom nowe możliwości. Jeśli firma będzie mieć własne źródło wytwarzania prądu, może „na sztywno” połączyć się z fabryką, pomijając sieć. Będzie też zobowiązana do podpisania umowy z PSE dotyczącej dostawy prądu w razie awarii instalacji przedsiębiorcy i odbioru nadwyżek – mówi wiceminister.

Dodać energii:
Dodać energii:
Grzegorz Piechowiak, wiceminister rozwoju i technologii, wierzy, że do inwestycji w Polsce zachęcą rozwiązania o linii bezpośredniej.
materiały prasowe

Kolejna zmiana to przyspieszenie procedur związanych z inwestycjami w sieci energetyczne, np. decyzji o prawie do zajęcia gruntu. Procedury zostaną skrócone do sześciu miesięcy. Przypomnijmy, że spółki zarządzające strefami również inwestują w OZE.

– Głównie są to farmy fotowoltaiczne. Dzięki nim spółki strefowe mogą zaoferować firmom dostęp do zielonej energii. Projekty są na różnym etapie zaawansowania. Jednym z liderów jest Pomorska SSE, która ma kilka farm. Katowicka SSE ma z kolei klaster – mówi Grzegorz Piechowiak.