Stryker uruchamia gigainwestycję w Skawinie

Sylwia WedziukSylwia WedziukMarcel ZatońskiMarcel Zatoński
opublikowano: 2025-06-17 16:11

Globalny potentat na rynku wyrobów medycznych zainwestował blisko 0,5 mld zł w rozbudowę zakładu w Skawinie. Może liczyć na ulgi w ramach Polskiej Strefy Inwestycji.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • Ile i w co zainwestowała firma Stryker?
  • Jakie wsparcie dostała na tę inwestycję?
  • Dlaczego wybrała Skawinę?
  • Jakie ma plany rozwoju w Polsce?
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Koncern Stryker, działający w branży sprzętu medycznego, otworzył nowy zakład produkcyjny w małopolskiej Skawinie. To największy i najbardziej nowoczesny obiekt w całej grupie.

- Ruszyliśmy z produkcją w Skawinie rok temu. Globalnie mamy 44 zakłady produkcyjne. W większości są to jednak mniejsze oddziały, wyspecjalizowane w konkretnych kategoriach produktowych – mówi Viju Menon, odpowiedzialny za globalne operacje i jakość w Strykerze.

Potencjał lokalizacji

W Skawinie pracuje obecnie ok. 250 osób, ale firma chce szybko zwiększać skalę.

- Zakładam, że w ciągu kilku najbliższych lat dojdziemy do poziomu tysiąca pracowników. Teren, na którym działamy, pozwala na dalszą rozbudowę - mówi Viju Menon.

Amerykańska firma będzie korzystać z ulg podatkowych w ramach Polskiej Strefy Inwestycji. Nie jest to jednak jedyny powód, dla którego zainwestowała właśnie w Skawinie.

- Uważamy, że w tej części Europy dostęp do puli talentów z kompetencjami inżynierskimi czy produkcyjnymi jest wciąż bardzo wysoki przy utrzymaniu atrakcyjnych kosztów pracy. Skawina jest dobrą lokalizacją również ze względu na bazę edukacyjną, którą zapewnia Kraków - mówi Viju Menon.

Przy tym potencjalna wojna celna między USA i Unią Europejską nie wpływa na decyzje inwestycyjne Strykera.

- Oczywiście metodycznie analizujemy sytuację i jej wpływ na otoczenie. Jesteśmy jednak firmą, która działa i myśli długoterminowo oraz globalnie. Mamy kilka fabryk w Europie, mamy też zakłady w USA. Wszystkie są elementem naszej globalnej sieci - mówi Viju Menon.

Firma, istniejąca od lat 40., jest notowana na giełdzie w Nowym Jorku i wchodzi w skład prestiżowego indeksu S&P 500. Jej wycena sięga obecnie 144 mld USD. Dla porównania, to sześć razy więcej niż giełdowa kapitalizacja Orlenu, czyli największej polskiej spółki.

Apetyt na więcej

W ostatnich latach Stryker znacznie się rozrósł m.in. dzięki przejęciom. Najważniejsze obszary, w których się specjalizuje to m.in. endoprotezy, narzędzia chirurgiczne i łóżka szpitalne.

- Szybko zwiększamy skalę działania, a nasze moce produkcyjne muszą za tym nadążać. Właśnie dlatego inwestujemy w Skawinie. Tutejszy zakład koncentruje się przede wszystkim na implantach ortopedycznych, ale zainstalowane w nim maszyny są uniwersalne i pozwalają również na masową produkcję choćby narzędzi chirurgicznych – mówi Viju Menon.

Stryker tylko w pierwszym kwartale tego roku wykazał dwucyfrowy wzrost przychodów, które sięgnęły 5,9 mld USD. Poprawił też marże i podniósł prognozy na cały rok. Zakłada, że sprzedaż w całym 2025 r. urośnie o 8,5-9,5 proc.

- Mimo dużej skali rośniemy w szybkim tempie, utrzymując tempo o kilka punktów procentowych wyższe niż konkurenci. Zwiększamy więc udział rynkowy. To tempo jest rezultatem naszej kultury korporacyjnej i nacisku, jaki kładziemy na innowacje oraz relacje z lekarzami, którzy korzystają z naszych produktów. Pomaga nam też to, że jesteśmy zdecentralizowani i mamy bardzo silne obszary specjalizacji w każdej konkretnej kategorii – mówi Viju Menon.

Stryker poza działalnością produkcyjną zajmuje się w Polsce dystrybucją wyrobów medycznych, ma tu też centra kompetencyjne. W ubiegłym roku w Warszawie ruszyło centrum bezpieczeństwa. W stolicy firma zatrudnia ponad 300 osób.

- Rozbudowujemy działalność komercyjną w Polsce, a także centra kompetencyjne, związane z finansami i IT – mówi Viju Menon.

Największa inwestycja

Dotychczasowe wsparcie udzielone firmie Stryker przez Krakowski Park Technologiczny w ramach programu Polska Strefa Inwestycji dotyczy inwestycji wynoszącej w sumie 475 mln zł. Ta kwota obejmuje trzy wydane w minionym roku decyzje o przyznaniu ulgi podatkowej. Pierwsza została wydana w lutym na 90 mln zł, druga w kwietniu na 175 mln zł i trzecia w grudniu na kwotę 210 mln zł.

– Przy tym naszą rolą było nie tylko wsparcie w ramach Polskiej Strefy Inwestycji, ale przede wszystkim kompleksowe przeprowadzenie firmy przez cały proces inwestycyjny – mówi Andrzej Kulig, prezes zarządu KPT.

Zakład w Skawinie to nie tylko jeden z największych i najbardziej nowoczesnych obiektów firmy Stryker, ale i największa inwestycja, jaką w ostatnim czasie wsparł Krakowski Park Technologiczny. Kolejna pod względem wielkości o wartości 100 mln należała do Linde Gaz Polska.

Krakowski Park Technologiczny to strefa raczej niskonakładowych inwestycji. Zgłaszają się do niego przede wszystkim lokalne firmy, przeważnie rodzinne i zakorzenione w swoich społecznościach. Często wracają potem w celu uzyskania wsparcia na modernizację zakładów. Stopień reinwestycji sięga aż 70 proc. W 2024 r. Krakowski Park Technologiczny wydał 60 decyzji o wsparciu. Zaledwie 8 z nich dotyczyło spółek zagranicznych, w tym trzy zrealizuje właśnie Stryker.