Sprzedaż kredytów mieszkaniowych w styczniu była wyższa o 305 proc. w ujęciu ilościowym, a ich wartość przekroczyła 10 mld zł i tym samym była największa w historii (w skali roku wzrost był pięciokrotny). Tak silne ożywienie kredytowe to efekt m.in. rosnących cen nieruchomości oraz większej dostępności kredytów na cele mieszkaniowe.
Taka była wartość kredytów mieszkaniowych udzielonych w styczniu przez banki i SKOK-i.
- Rekordowy styczniowy wynik, to efekt sukcesywnego procedowania wniosków w ramach ubiegłorocznego programu Bezpieczny Kredyt 2 proc. Co prawda, wnioski można było składać tylko do końca grudnia 2023 r., ale w przypadku kredytów mieszkaniowych proces kredytowy w bankach trwa jeden, dwa miesiące od złożenia dokumentów. W związku z tym uruchomienie wnioskowanych w grudniu ub.r. kredytów, odbywa się w styczniu i nadal w lutym – mówi Sławomir Nosal, kierownik zespołu analiz BIK.
Do połowy lutego banki i SKOK-i przyznały finansowanie na łączną kwotę 30,6 mld zł.
Na taką kwotę BIK szacuje wartość kredytów udzielonych w styczniu w ramach programu kredyt 2 proc.
W pierwszym miesiącu tego roku nastąpił zaskakujący wzrost liczby przyznanych kredytów ratalnych, przekraczający 115 proc. Ich wartość wzrosła niemal o połowę w porównaniu do stycznia 2023 r.
- Podobnie jak w przypadku kredytów gotówkowych, tegoroczna wartość nowo udzielonych kredytów ratalnych jest wyraźnie wyższa w porównaniu ze styczniem poprzednich trzech lat. Wprawdzie wartość sprzedaży w styczniu br. na poziomie 2,07 mld zł była niższa niż w listopadzie i grudniu 2023 r., ale są to tradycyjnie miesiące o najwyższej w roku sprzedaży tego produktu z uwagi na szczyt zakupowy, świąteczne promocje w sklepach stacjonarnych oraz internetowych – wyjaśnia Sławomir Nosal.
W kredytach gotówkowych wzrost był dwucyfrowy, ale umiarkowany. W styczniu banki i SKOK-i udzieliły ich o prawie 15 proc. więcej r/r na kwotę 6,44 mld zł, tj. o 23,5 proc. wyższą w skali roku.
