Polscy sportowcy, którzy na skutek decyzji politycznej nie uczestniczyli w igrzyskach w 1984 roku w Los Angeles, a później wywalczyli medale w zawodach "Przyjaźń 84", być może będą mogli otrzymywać takie same świadczenia jak medaliści olimpijscy.
Podczas czwartkowego posiedzenia sejmowej Komisji Kultury Fizycznej i Sportu przyjęto wniosek o skierowanie do Sejmu projektu ustawy o zmianie ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o sporcie kwalifikowanym.
W 1984 roku decyzją władz politycznych PRL sportowcy, którzy mieli już wywalczone kwalifikacje olimpijskie zostali wycofani ze startu w igrzyskach. Z państw "bloku socjalistycznego" w Los Angeles wystartowała tylko reprezentacja Rumunii. Dla pozostałych zorganizowano zawody "Przyjaźń 84".
Przyczyną wycofania się państw socjalistycznych z igrzysk w Los Angeles była odpowiedź na decyzję USA i wielu innych krajów zachodnich o bojkocie igrzysk w Moskwie w 1980 roku. W ten sposób zaprotestowano przeciwko inwazji Związku Radzieckiego na Afganistan.
W zawodach "Przyjaźń 84" 139 polskich sportowców wywalczyło medale. W tym gronie było 66 zawodniczek i zawodników, którzy mieli nominacje olimpijskie. Projekt ustawy zakłada, że właśnie ci medaliści będą w przyszłości otrzymywać świadczenia finansowe, takie same jak olimpijczycy.
Według najnowszych danych świadczeniami może być po wejściu ustawy w życie objęte 46 osób, gdyż pozostała dwudziestka już je ma z racji wywalczenia medali olimpijskich. Roczny koszt świadczeń - jak szacuje Ministerstwo Sportu - będzie wynosił około 1 mln złotych.
Warunkiem otrzymania świadczenia jest ukończenie 35 roku życia, zakończenie kariery sportowej, posiadanie polskiego obywatelstwa, stałe zamieszkanie w Polsce lub na terytorium innego państwa Unii Europejskiej oraz niekaralność za przestępstwa popełnione umyślnie.
Za wnioskiem o uchwalenie przez Sejm ustawy o zmianie ustawy o sporcie kwalifikowanym było 14 posłów, jedna osoba wstrzymała się od głosu, nikt nie był przeciwny.
Posłowie zgłosili wniosek, aby wystąpić w 2007 roku o dodatkowe środki z rezerwy ogólnej dla Ministerstwa Sportu, z których będą ewentualnie finansowane świadczenia, jeżeli ustawa zostanie uchwalona przez Sejm. (DI, PAP)