Inwestorzy uważają, że Rezerwa Federalna zakończyła już swoją agresywną politykę zacieśnienia polityki pieniężnej, a obniżki stóp procentowych w przyszłym roku stają się bardziej prawdopodobne, szczególnie po publikacji danych dotyczących zatrudnienia w USA, które wykazały pewne oznaki spowolnienia.
Globalny indeks giełdowy MSCI zalicza spadek, po tym jak w poprzednim tygodniu odnotowano jego największy tygodniowy wzrost od prawie roku. Europejski indeks STOXX 600 jest słabszy o 0,2 proc., a kontrakty terminowe na amerykańskie akcje również spadają, co sugeruje, że Wall Street prawdopodobnie rozpocznie dzień na minusie. Azjatycki i pacyficzny indeks MSCI zaliczył deprecjację o 0,3 proc., a japoński Nikkei 225 zamknął sesję na minusie po tym, jak prezes Banku Japonii, Kazuo Ueda, wyraził zdanie, że bank centralny nie musi czekać, aż płace realne zaczną rosnąć, zanim zakończy bodźce gospodarcze.
Na rynkach europejskich akcje spółek z branży użyteczności publicznej są głównym źródłem spadków, tracąc 1,2 proc. do najniższego poziomu od tygodnia. E.ON, największy operator sieci energetycznych w regionie, zniżkuje 1,8 proc. w oczekiwaniu na swoje czwarte kwartalne wyniki w dziale detalicznym.
Akcje firm ubezpieczeniowych straciły 0,7 proc., z czego znaczący wkład miał spadek akcji Swiss Life Holding AG o 6,2 proc. po ogłoszeniu całorocznych prognoz na rynki obawiające się kryzysu na rynku nieruchomości.
Spółki mają trudności w szacowaniu zysków ze względu na niepewność dotyczącą perspektyw gospodarczych po pandemii wirusa COVID-19, zmian cen ropy i braku jasnych sygnałów dotyczących ożywienia gospodarczego w Chinach.
Indeks dolara w górę względem innych walut
Indeks dolara, który mierzy walutę w porównaniu z sześcioma głównymi indeksami, umacnia się o prawie 0,3 proc. przy 105,83, oddalając się od ponad sześciotygodniowego minimum na poziomie 104,84 osiągniętego w poniedziałek.