Sygnity ma za sobą najbardziej burzliwy okres restrukturyzacji. Spółka, która do tej pory była skupiona na sobie, teraz wzięła się za porządkowanie grupy. Już wcześniej sygnalizowała możliwość sprzedaży wyspecjalizowanej w systemach wspomagających zarządzanie przedsiębiorstwem (ERP) spółki Sygnity Business Solutions (SBS). Niedawno proces poszukiwania kupca ruszył i jest na etapie badania zainteresowania potencjalnych nabywców.
— W grudniu wysłaliśmy teasery i niedługo rozpoczniemy rozmowy. Widzimy kilku poważnie zainteresowanych inwestorów — mówi Mariusz Nowak, prezes Sygnity.
Jak twierdzi, SBS jest spółką rentowną i generującą gotówkę. Zatrudnia około 140 osób. Poza systemami zewnętrznych dostawców jak Oracle, czy SAP, oferuje własne rozwiązanie Quatra, platformę do zarządzania zbiorami bibliotecznymi.
— Jeśli w obecnie trwającym procesie spółka nie znalazłaby nabywcy, oferującego satysfakcjonującą nas cenę, w marcu tego roku z poszukiwaniem inwestora wyjdziemy za granicę — mówi prezes.
Sygnity nie ujawnia swoich oczekiwań cenowych przy sprzedaży SBS-u. W księgach giełdowej spółki wyceniony jest na blisko 28 mln zł. Proces poszukiwaniainwestora prowadzi Rubicon Partners. W piątek inna spółka z grupy, Geomar, zdecydowała o złożeniu wniosku o upadłość. Wcześniej, w raporcie rocznym za rok obrotowy 2017/18, Sygnity spisało wartość jej akcji do 0,9 mln zł. Odpisy były pewną niespodzianką, bo jeszcze pod koniec 2016 r. ówczesny zarząd Sygnity spodziewał się dywidendy z Geomaru.
— Po zakończeniu głównych punktów restrukturyzacji samego Sygnity, zaczęliśmy przyglądać się spółkom zależnym, w tym Geomarowi. Przez wiele lat byliśmy konsekwentnie i przekonująco zapewniani o stabilnej sytuacji tej spółki. W grudniu, po pierwszych wynikach finansowych przekazanych radzie nadzorczej, już po rezygnacji złożonej przez byłą prezes zarządu Geomaru, rozpoczęliśmy pełny audyt prawno-finansowo-realizacyjny, który wykazał, że wcale nie jest kolorowo — mówi Mariusz Nowak.
Spółka, która działa na rynku od 1990 r. ma słabe wyniki finansowe oraz wiele spraw spornych.
— Oddłużenie i zrestrukturyzowanie Geomaru wiązałoby się z decyzją o jego znaczącym dofinansowaniu przez Sygnity, a w konsekwencji istotną niepewnością co do możliwości odzyskania tych pieniędzy, m.in. stąd decyzja o upadłości — wyjaśnia prezes Sygnity.
W październiku 2018 r. w stan likwidacji zostało postawione Sygnity International. Spółka ta nie prowadziła działalności operacyjnej, a jej funkcjonowanie wiązało się z koniecznością ponoszenia kosztów operacyjnych.