Sygnity odrabia straty (SPÓŁKA DNIA)

Michał Błasiński
opublikowano: 2012-09-18 09:00

Kurs Sygnity odrobił jedną trzecią strat z załamania. Jest też pierwsza od pół roku pozytywna rekomendacja.

Akcjonariusze Sygnity w ostatnich miesiącach nie mieli powodów do zadowolenia. Pod koniec czerwca atak niedźwiedzi zepchnął kurs do historycznego dołka na poziomie 10,6 zł. Przełom nastąpił w pierwszym tygodniu września, kiedy Sygnity wygrało przetarg Ministerstwa Finansów na realizację systemu e-podatki. Firma kierowana przez Janusza R. Guy jest gotowa wykonać go za 232 mln zł. Zamówienie stanowi około 35 proc. rocznych przychodów.

Przejęcie? Temat umarł

Co ciekawe, w pokonanym polu zostało m.in. Asseco Poland, które niedawno bezskutecznie próbowało namówić akcjonariuszy Sygnity do odsprzedania akcji. Z perspektywy dzisiejszych notowań (kurs Sygnity to około 13,50 zł) proponowana wtedy cena 21 zł była bardzo atrakcyjna, ale według analityków „promocja” nie zachęci giganta polskiego rynku do ponowienia oferty.

— Według mnie temat przejęcia Sygnity przez Asseco Poland umarł. Nie widzę szans na ponowne zainteresowanie fuzją ze strony rzeszowskiej spółki — uważa Piotr Janik, analityk KBC Securities.

W opinii Zbigniewa Porczyka, analityka DM BZ WBK, jest za wcześnie na mówienie o kolejnym wezwaniu. Specjalista zaznacza jednak, że upływający czas działa na korzyść Asseco. Wynika to z faktu, że średnia cena akcji Sygnity systematycznie spada względem ceny z pierwszego wezwania. Oznacza to, że kolejna próba przejęcia byłaby dla rzeszowian o wiele tańsza.

Paliwo dla zwyżek

Odbiciu kursu informatycznej spółki towarzyszyły całkiem spore obroty. W kilka sesji kurs wzrósł o 30 proc. Według Piotra Janika, pozytywna reakcja rynku po wygranym przetargu jest już uwzględniona w cenie akcji.

— Myślę, że w krótkim terminie nie ma podstaw do kontynuacji ruchu na północ — dodaje Piotr Janik. Nieco więcej optymizmu wnosi najnowsza rekomendacja wydana przez Piotra Grzybowskiego, analityka DI BRE Banku. Jest to pierwsze od prawie pół roku pozytywne zalecenie dla spółki. Specjalista podniósł ocenę dla walorów Sygnity do „akumuluj” z „trzymaj”. Cena docelowato 15,30 zł, o 13 proc. więcej niż kurs z GPW.

— W naszej opinii zamówienie Ministerstwa Finansów nie rozwiązuje wszystkich problemów spółki, jednak razem z wygranym wcześniej kontraktem w ramach projektu e-zdrowie [jego wartość to 64,6 mln zł netto — red.] stanowi solidną podstawę dla portfela kontraktów spółki na najbliższe trzy lata — uważa Piotr Grzybowski.

Jeszcze we wrześniu nowy prezes Sygnity Janusz R. Guy ma przedstawić strategię. Według analityków, tylko konkretna wizja poparta twardymi liczbami może wpłynąć na wzrost zaufania rynku do obecnych władz.

W opinii Piotra Grzybowskiego, wyniki spółki za drugie półrocze będą dużo lepsze w porównaniu z pierwszymi 6 miesiącami tego roku (ponad 12 mln zł straty netto). Mimo to spółce nie uda się wyjść na plus. Prognoza DI BRE zakłada, że Sygnity zakończy rok prawie 6 mln zł stratą.