Z jednej strony solidne rezultaty Microsoftu zachęcały do nabywania walorów, szczególnie spółek technologicznych, z drugiej jednak, nastroje tonowały i zwiększały niepewność i napięcie obawy związane z eskalacją napięć handlowych pomiędzy największymi gospodarkami świata. W piątek oliwy do ognia ponownie dolał prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump, który ostrzegł, że jest gotowy do wprowadzenia kolejnych ceł na chińskie produkty o wartości 500 mld USD.

Notowania akcji Microsoftu wspięły się na nowy historyczny szczyt po tym jak producent oprogramowania, w tym systemu Windows pochwalił się bardzo dobrymi wynikami finansowymi. Drożały też udziały większości członków tzw. grupy FAANG, Facebooka, Apple, Google (Alphabet).
Z kolei na wartości traciły udziały spółek o dużej ekspozycji na sprzedaż eksportową takich jak Caterpillar czy 3M.
Ostatecznie, na finiszu piątkowej sesji indeks DJ IA tracił 0,03 proc. Wskaźnik S&P500 zniżkował o 0,09 proc. zaś technologiczny Nasdaq spadał o 0,07 proc.