Xior Student Housing z Belgii zapłacił 12 mln EUR za budynek przy ul. Wolskiej w Warszawie, który spółka Syrena Real Estate kupiła ponad dwa lata temu i przekształciła w obiekt ze 117 mieszkaniami na wynajem instytucjonalny (ang. Private Rented Sector, PRS). Przez kolejne dwa lata firma zarządzała jego wynajmem.
- Ostatnie dwa lata były dla nas testowaniem rynku PRS w Polsce. Okazało się, że zainteresowanie nim jest bardzo duże - budynek przy Wolskiej wynajął się w dwa miesiące. Rynek najmu instytucjonalnego oferuje dużo bardziej stabilne przychody niż np. biura, obiekty logistyczne czy handlowe - mówi Witold Zatoński, założyciel Syrena Real Estate.
Zwraca uwagę, że w przypadku tych ostatnich sektorów jest ogromny koszt utrzymania albo ściągnięcia nowego najemcy. W przypadku nieruchomości mieszkalnych koszty te są dużo niższe.
- W biurach przez pierwsze dwa lata ma się bardzo niski przychód, co jest skutkiem wielu zachęt, jakie zaoferowało się najemcy. Przez kolejne trzy lata przychód utrzymuje się na oczekiwanym poziomie, ale gdy pojawia się nowy najemca - ponownie spada i odbija dopiero w połowie umowy najmu – tłumaczy Witold Zatoński.
Nie ukrywa, że spółka ma duże ambicje rozwoju w sektorze PRS i prywatnych akademików.
- Budynek przy Wolskiej jest naszym ogromnym sukcesem. Zwrot z inwestycji w okresie dwóch lat wyniósł 35 proc. Jesteśmy zaawansowani w pracach nad kolejnymi projektami, które obejmują tego typu aktywa - mówi Witold Zatoński.
Jednocześnie Syrena Real Estate pozostaje aktywna w sektorze renowacji biurowców.
- Pracujemy obecnie nad dwoma projektami. Myślę, że rynek biurowy w Warszawie najgorsze ma już za sobą. Regiony potrzebują jeszcze 1-1,5 roku. Co istotne, postępuje naturalny proces wypychania z rynku starych biurowców, które nie oferują oczekiwanej przez najemców jakości. Część z nich będzie przechodziła modernizację, część będzie zmieniała funkcję na mieszkaniową – twierdzi Witold Zatoński.
Michał Witkowski, dyrektor w firmie doradczej Colliers nie ma wątpliwości, że sektor najmu instytucjonalnego ma przed sobą obiecujące perspektywy.
- Szeroko definiowany rynek mieszkaniowy pozostaje na radarach wielu inwestorów jako sektor, co potwierdziły rozmowy z przedstawicielami funduszy inwestycyjnych podczas ostatnich targów MIPIM. W 2025 r. spodziewamy się przede wszystkim dalszej aktywności graczy z sektora najmu instytucjonalnego oraz prywatnych akademików, którzy są już obecni na rynku polskim. Podmioty te będą rozbudowywać swoje portfele poprzez własne realizacje oraz transakcje z deweloperami. Szczególnie tych ostatnich powinno być więcej niż w ostatnich miesiącach, bo sytuacja na rynku mieszkań na sprzedaż się ustabilizowała. To może zachęcić deweloperów do większej aktywności i rozmów z funduszami. Liczba transakcji będzie zależeć od determinacji sprzedających – ich elastyczności przy podawaniu cen i gotowości do negocjacji - mówi Michał Witkowski.