W Szczecinie inwestuje się w ośrodki naukowo-badawcze, infrastrukturę informatyczną oraz instytucje otoczenia biznesu. Od lat miasto uznawane jest za aktywnie rozwijający się ośrodek nowoczesnych technologii i BPO z takimi firmami, jak Home.pl, UniCredit Business Integrated Solutions, Diebold Nixdorf, Arvato, Metro Services, Asseco Data Systems, Genpact, Mobica, Coloplast. Powstają tu specjalistyczne zaawansowane rozwiązania często w ramach projektów dla rozpoznawalnych światowych marek. Należą do nich m.in.: wstrzykiwacze insulinowe, systemy treningowe, symulatory do czołgów Leopard, namioty sferyczne wykorzystane m in. w wielkich produkcjach filmowych, systemy head up display do samochodów, zaawansowane rozwiązania dla profesjonalnego rynku filmowego i muzycznego, technologia Emb3D, która pozwala na umiejscawianie wirtualnej rzeczywistości w prawdziwych lokacjach.

Działalność badawczo-rozwojową prowadzi wiele firm związanych z branżami informatyczną, medyczną, chemiczną, m.in.: READ-GENE, DGS Poland, Avid Technology, Aply, Teonite, Red Sky. Realizacją i wspomaganiem działań innowacyjnych zajmują się także centra naukowo-badawcze, między innymi Klaster ICT Pomorze Zachodnie oraz Klaster „Zielona Chemia”.
Jednym z filarów gospodarki Szczecina jest branża morska. Rewitalizowane tereny postoczniowe wykorzystywane są w przemyśle offshore. Na północnych terenach miasta oraz na Wyspach Ostrów Brdowski i Gryfia przemysł morski i stoczniowy rozwijają nowoczesne przedsiębiorstwa, do któ- rych należą m.in. ST3 Offshore, Teleyard, Finomar, Stocznia Partner, Morska Stocznia Remontowa Gryfia, Elwiko, JV Steel Construction, Navikon SRY Ltd.

Strategiczna lokalizacja, łatwy dostęp do Bałtyku, dobre skomunikowanie z resztą Europy w połączeniu z dostępnością powierzchni magazynowych i terenów produkcyjnych czynią Szczecin niezwykle atrakcyjnym miejscem do lokowania i rozwoju firm logistycznych. Na swoją siedzibę Szczecin wybrały m.in. firmy: V4L, OT Logistic, Raben, DB, Baltchem, Macsped, CH Hartwig oraz Waimea Holding i Panattoni.

Szczecin to także atrakcyjne miejsce turystyczne. Jednym z tegorocznych wydarzeń będzie finał The Tall Ships Races 2017, który odbędzie się w dniach 5-8 sierpnia 2017 r.
Mocne strony stolicy regionu
Położenie geograficzne
- Berlin — 127 km
- Kopenhaga — 281 km
- Morze Bałtyckie — 100 km
Doskonałe połączenia krajowe i zagraniczne
- port lotniczy
- droga ekspresowa S3 — łącząca północ z południem Europy
- droga ekspresowa S6 — w budowie główna arteria wybrzeża
- autostrada A6
- połączenie promowe ze Szwecją
Porty Morskie Szczecin, Świnoujście, Police
- obroty ładunkowe w zespole Portów Morskich Szczecin i Świnoujście — 24 113 tys. ton
- Atrakcyjne tereny inwestycyjne
- w dwóch podstrefach Specjalnych Stref Ekonomicznych i w trzech podstrefach w sąsiedztwie
- na obszarach poprzemysłowych
- dobrze rozwinięta sieć komunikacji miejskiej
- rozbudowany program wsparcia i obsługi firm i inwestorów
- silny ośrodek akademicki: pięć uczelni publicznych oraz 14 szkół wyższych o charakterze niepublicznym
- wysoka jakość edukacji — XIII Liceum Ogólnokształcące najlepsze w Polsce
- ponad 77 proc. mieszkańców w wieku produkcyjnym i przedprodukcyjnym
- ponad 400 tys. mieszkańców w Szczecinie i około 700 tys. w Szczecińskim Obszarze Metropolitalnym
- przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw — 4623,95 zł
- stopa bezrobocia — 4,7 proc.
- wartość kapitału zagranicznego przedsiębiorstw — 818,7 mln zł
- rynek powierzchni magazynowych — 187 tys. mkw.
- rynek powierzchni biurowych — 160 tys. mkw., w budowie około 40 tys. mkw.
Rozmawiamy o problemach i wspólnie znajdujemy rozwiązania
WYWIAD Z PIOTREM KRZYSTKIEM, PREZYDENTEM SZCZECINA
W Szczecinie odbywają się właśnie Dni Skandynawskie. Jaki jest cel tej imprezy i do kogo jest adresowana?

Szukając partnerów do współpracy i widząc bardzo duże zainteresowanie Skandynawów naszym miastem i regionem, wyszliśmy z ideą utworzenia w Szczecinie międzynarodowej platformy służącej wymianie poglądów, opinii, kontaktów biznesowych, jak również integrującej społeczność polską i skandynawską. Rokrocznie obserwujemy coraz większą popularność, jaką cieszą się Dni Skandynawskie, więc mogę powiedzieć, że udało się nam osiągnąć sukces. Organizując to wydarzenie, nie tylko dajemy możliwość rozmowy o problemach, które występują po obu stronach Morza Bałtyckiego, ale wspólnie szukamy rozwiązań oraz, co jest niezwykle istotne, poznajemy siebie nawzajem. Największą wartością Dni Skandynawskich jest realna współpraca, która wzmacnia nasze wzajemne kontakty.
„Dni” są swego rodzaju mieszanką wydarzeń kulturalnych, edukacyjnych i biznesowych. Czy mógłby pan wskazać punkty tegorocznego programu, które szczególnie mogłyby zainteresować przedsiębiorców?
Co roku dążymy do tego, by przygotować atrakcyjny program, tak aby każdy miał możliwość uczestniczenia w Dniach Skandynawskich przez wydarzenia, które najbardziej go interesują. Z punktu widzenia przedsiębiorcy najważniejszym z nich jest oczywiście konferencja biznesowa. To podczas niej rozmawiamy o wielu sprawach z dziedziny biznesu, nauki czy zarządzania. Konferencję uzupełnia tzw. Giełda Kooperecyjna — Scandinavian Bussines Mix. Szczególnie polecam to wydarzenie, ponieważ to nie tylko możliwość zaprezentowania swojej oferty, ale również rzeczywista szansa na nawiązanie kontaktów biznesowych.
To już czwarta edycja „Dni”, czy jest jakiś aspekt współpracy z państwami skandynawskimi, na który w tym roku organizatorzy położyli szczególny nacisk?
Staramy się, by każda edycja Dni Skandynawskich poruszała ważne tematy z wybranej gałęzi życia gospodarczego lub społecznego. W tym roku zgodnie z hasłem przewodnim „Energia inteligentnych miast” rozmawiamy o inteligentnych miastach, tzw. Smart cities. Podczas dyskusji omówimy nasze wspólne doświadczenia i pomysły dotyczące inteligentnego zarządzania miastem, transportu miejskiego i ekologii, jak również współpracy między biznesem a uczelniami wyższymi.
Czy są już jakieś efekty wcześniejszych edycji w postaci podpisanych kontraktów, dokonanych inwestycji itp.?
Tak, choć pewnie nie o wszystkich wiemy, bo firmy załatwiają to między sobą. Na pewno podczas jednej z poprzednich edycji do naszej spółki budującej spalarnię odpadów zgłosiła się firma chętna do współpracy, gdy inwestycja zostanie już zakończona. To dało nam wyraźny sygnał, że Dni Skandynawskie spełniają swoją rolę.
Ideą Dni Skandynawskich jest ugruntowanie Szczecina w roli bramy otwierającej Polsce drogę na północ i Skandynawii na południe Europy, a co z Zachodem? Czy planują państwo podobną imprezę z myślą o promowaniu kontaktów z naszymi zachodnimi sąsiadami?
Popularność , jaką zdobyły Dni Skandynawskie, odbiła się szerokim echem wśród przedstawicieli biznesu zza naszej zachodniej granicy. Zwrócili się do nas z pytaniem, czy nie moglibyśmy zorganizować podobnego wydarzenia nastawionego na współpracę z nimi. Z naszym naturalnym partnerem do współpracy, którym są oczywiście Niemcy, łączy nas szczególna więź. Od wielu lat działamy wspólnie z sąsiadującymi landami przy inicjowaniu różnych programów współpracy transgranicznej. Aby wzmocnić nasze relacje, stwierdziliśmy, że to bardzo dobry pomysł, by utworzyć wydarzenie podobne do tego, które odbywa się z udziałem Skandynawów. Tak narodził się pomysł Polsko — Niemieckiej Giełdy Kooperacyjnej. W ubiegłym roku podczas pierwszej edycji wzięła w niej udział ponad setka podmiotów, co jest bardzo dobrym wyznacznikiem, jeśli chodzi o zainteresowanie tym wydarzeniem w przyszłości.