Szef CBA czyści ośrodek sportu

PAP, MB, TM
opublikowano: 2007-07-03 00:00

Mariusz Kamiński jest przekonany, że zatrzymanie szefów COS oczyści przedpole do inwestycji na EURO 2012. Nie wszyscy są tego pewni.

Mariusz Kamiński jest przekonany, że zatrzymanie szefów COS oczyści przedpole do inwestycji na EURO 2012. Nie wszyscy są tego pewni.

Nie tylko brak pieniędzy na drogi będzie problemem przy organizacji EURO 2012. Kłopotem mogą być też ludzkie zachowania. Postanowił to udowodnić Mariusz Kamiński, szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego (CBA). Jego specsłużba zatrzymała Krzysztofa S. oraz Tadeusza M., dyrektora i wicedyrektora Centralnego Ośrodka Sportu (COS). Są oni podejrzani o przyjmowanie łapówek, do czego się przyznali. Z operacyjnej wiedzy CBA wynika, że obaj menedżerowie chcieli zarobić w związku z organizacją piłkarskich mistrzostw Europy. Przypomnijmy, że to COS miał wybudować warszawski stadion narodowy na EURO 2012 i nim administrować.

— Podejrzani planowali utworzenie kontrolowanych przez siebie firm. Zaprzyjaźnionym biznesmenom proponowali tworzenie przedsiębiorstw ze wskazanymi przez siebie osobami. Firmy te miały być beneficjentami rynku usług świadczonych na rzecz stadionu. Mogło do tego dojść dzięki ustawianiu przetargów — ocenia Mariusz Kamiński.

Według niego, sami szefowie COS mieli czerpać z tego zyski. Mariusz Kamiński podkreślił, że obaj dyrektorzy funkcje w COS objęli już za czasów obecnej ekipy rządowej.

— Myśleli, że hasła o traktowaniu walki z korupcją za priorytet tego rządu są puste. Pomylili się i siedzą — grzmiał szef CBA.

W opinii Mariusza Kamińskiego, był to „idealny moment” na dokonanie zatrzymania i oczyszczenie środowiska, bo — jak dodał — jeszcze nie rozpoczęło się rozpisywanie przetargów na inwestycje związane z EURO 2012, więc teraz będzie można przystąpić do nich z „czystą i wiarygodną ekipą”. Ale nie wszyscy z tą opinią się zgadzają.

— Można zastąpić jednych ludzi drugimi, ale nie oznacza to, że bedą uczciwi. Obawiam się, że po takiej akcji urzędnicy będą raczej zastraszeni i będą bać się podejmowania jakichkolwiek decyzji. A to właśnie brak decyzji lub ich zbyt wolne podejmowanie są największymi przeszkodami przy organizacji EURO 2012. Oczywiście, to nie oznacza, że jestem przeciwnikiem walki z korupcją — komentuje Jeremi Mordasewicz, ekspert PKPP Lewiatan.

Mariusz Kamiński stara się rozwiać te obawy.

— Nasze działania muszą być dynamiczne, ale nie możemy paraliżować przygotowań do tej prestiżowej imprezy — dodał szef CBA.

Oby.