Jako niezależne państwo Szkocja musiałaby pogodzić się z rezygnacją z funta, niższą oceną wiarygodności kredytowej i wyższym kosztem obsługi zadłużenia — ocenia Citigroup.
Wśród zagrożeń wymienia też deficyt budżetowy, niebezpiecznie duże rozmiary sektora bankowego i niepewność związaną z walutową i polityką pieniężną. Mimo to niepodległa Szkocja byłaby dla inwestorów nieco bardziej wiarygodna od Polski, z którą ostatnio wygrała na boisku piłkarskim. Uzyskałaby od agencji ratingowychocenę A, a koszt zadłużenia w jej przypadku wyniósłby 125 pb. powyżej rentowności obligacji brytyjskich. Nasz rating według większości agencji to A-, a różnica między rentownością polskich i brytyjskich obligacji 10-letnich przekracza 140 pb.