Szlachetne zdrowie na politycznym froncie

Jacek ZalewskiJacek Zalewski
opublikowano: 2025-12-04 19:23

Konflikt między dwoma ośrodkami władzy na szczytach państwa codziennie rozszerzany jest o jakieś szczegółowe wątki.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Cele strategiczne oczywiście się nie zmieniają. Karol Nawrocki od początku kadencji postanowił robić wszystko, aby wysadzić w powietrze rząd Donalda Tuska, najlepiej doprowadzeniem do wyborów przedterminowych, a jeśli nie – to aby w planowych jesienią 2027 r. powróciło do władzy PiS. Rządzące konsorcjum 15 października oczywiście ma plan różniący się biegunowo – nie tylko dotrwać przy sterach przez drugą połówkę kadencji, lecz także w 2027 r. ponownie wygrać, chociaż na razie nikt nie wie, w jakiej konfiguracji partyjnej. Taktyczne chwyty w wojnie na górze przybierają formy czasami zaskakujące, przywołam dwa przykłady z ostatnich 48 godzin. Karol Nawrocki podczas szczytu Grupy Wyszehradzkiej w węgierskim Ostrzyhomiu nakazał pozbawienie w przyznanym stronie polskiej tzw. poolu tylko pięciu miejsc dziennikarskich (w bazylice rzeczywiście było bardzo ciasno) rządowej Telewizji Polskiej i wstawienie bliskiego mu Kanału Zero. Rząd natomiast ogłosił, że postępowania prokuratorskie wobec byłego premiera Mateusza M., ministra obrony Mariusza B. i ministra rolnictwa Jana Krzysztofa A. już wizerunkowo mu nie wystarczają i sejmowa większość przegłosuje wnioski o postawienie wymienionych przed Trybunałem Stanu.

Obie strony werbalnie zgadzają się, że pewne obszary powinny zostać wyłączone z działań frontowych. Najważniejsze jest oczywiście bezpieczeństwo państwa, chociaż praktycznie tak nie jest. Premier do tej sfery zaliczył np. ustawę zabezpieczającą Polaków przed zagrożeniem kryptowalutowym, tymczasem prezydent ją zawetował. Właśnie zagrożeniu kryptoaferą ma być poświęcony 5 grudnia tajny punkt posiedzenia Sejmu, poprzedzający zwyczajnie głosowania budżetowe. Naiwnością okazuje się postulat objęcia premierowsko-prezydenckim porozumieniem polityki zagranicznej, Karol Nawrocki stawia wyłącznie na Donalda Trumpa, zaś Donald Tusk na szeroko pojmowaną UE. Niedawno podczas pewnej debaty usłyszałem postulat wyjęcia ze sporów również przyszłości energetyki. To sygnał, że lista dziedzin teoretycznie tak chronionych będzie się intencyjnie wydłużała.

Obiektywnie i bezdyskusyjnie należy do nich ochrona zdrowia Polaków. Niestety, rozwiązywanie problemu finansowej krótkiej kołdry zdrowotnej przebiega konfrontacyjnie. Obserwujemy pojedynek na tematyczne zgromadzenia, które niby mają ten sam szczytny cel, ale istotnie różnią się w szczegółach, a co najważniejsze – mają skłóconych politycznych gospodarzy. Premier Donald Tusk 4 grudnia zorganizował szczyt „Bezpieczny Pacjent” w wielkiej sali konferencyjnej Ministerstwa Rozwoju i Technologii. Teoretyczną gospodynią była Jolanta Sobierańska-Grenda, minister zdrowia, zaś uczestniczył minister finansów Andrzej Domański oraz wielka liczba reprezentantów zdrowotnej administracji i zawodowych samorządów. Debata miała formułę tematycznej akademii, podczas której poruszono kilka ciekawych wątków, ale w oderwaniu od absolutnie najpilniejszego problemu niedomykania się planu finansowego Narodowego Funduszu Zdrowia (NFZ), a także części budżetu państwa w dyspozycji ministra zdrowia. Najważniejsza przekazana pacjentom pociecha to zapewnienie premiera, że NFZ nie jest bankrutem, przy czym pieniądze na zdrowie należy wydawać optymalnie, stąd konieczne są przesunięcia. Minister zdrowia zaś przyznała, że przez cztery miesiące w resorcie rozpoznawała problem i wkrótce przystąpi do zmian systemowych.

Karol Nawrocki zwołał na 5 grudnia do Pałacu Prezydenckiego szczyt „Na ratunek ochronie zdrowia”. Na razie trudno powiedzieć, czy minister Jolanta Sobierańska-Grenda będzie fizycznie obecna, czy jedynie wyśle delegata. Ten personalny problem podczas czwartkowej wielkiej zbiórki rządowej miał ogromne znaczenie dla Zbigniewa Boguckiego, szefa prezydenckiej kancelarii, ale konkretna odpowiedź nie padła.