Na polskim rynku systemów IT wspomagających zarządzanie przedsiębiorstwami pojawił się nowy gracz. Jest nim szwedzka firma Monitor ERP. Po kilkunastu latach spędzonych na przyglądaniu się naszemu rynkowi zdecydowała się na ekspansję.

— Nasze produkty są obecne w Polsce od lat 90. Trafiły tu wraz z inwestycjami szwedzkich firm, które są naszymi klientami. Do tej pory koncentrowaliśmy się tylko na ich obsłudze. Postanowiliśmy jednak otworzyć się także na innych klientów — mówi Jarosław Jaśkiewicz, który odpowiada za rozwój Monitora ERP w Polsce.
Podkreśla, że firma jest przygotowana do ekspansji. Długoletnia historia kontaktów z polskim rynkiem spowodowała, że jej systemy i wsparcie są w polskiej wersji językowej. Ponad rok temu Szwedzi zdecydowali się na otwarcie oddziału nad Wisłą, zatrudnionych w nim jest kilkunastu pracowników skoncentrowanych na sprzedaży i wdrożeniach.
— Nasze plany zakładają bardzo szybki wzrost liczby klientów w Polsce. W tym roku ich liczba ma sięgnąć 60, co oznacza wzrost o połowę — mówi Jarosław Jaśkiewicz. W kolejnych latach takie tempo wzrostu ma zostać utrzymane. Nie oznacza to jednak, że Monitor ERP stanie w szranki z tuzami rodzimego rynku ERP (największym dostawcami tej
klasy systemów IT są niemiecki SAP i krakowski Comarch). Szwedzi nie są zainteresowani walką o cały rynek, zamierzają skoncentrować się na niszy, którą znają najlepiej: zakładach produkcyjnych.
— Średniej wielkości fabryki w Polsce cierpią na brak dobrej klasy rozwiązań IT. Część z nich nadal korzysta z systemów działających na systemie DOS. Chcemy zagospodarować ten obszar — mówi Jarosław Jaśkiewicz. Według niego, jest to olbrzymi rynek, który do tej pory nie został spenetrowany przez konkurentów. Nie oferują oni dobrych rozwiązań wspomagających produkcję i planowanie, koncentrują się na programach księgowych i magazynowych. Edyta Kosowska, analityk IDC Polska, zgadza się ze stwierdzeniem, że segment średniej wielkości firm produkcyjnych ma wciąż duży potencjał dla dostawców systemów klasy ERP.
— Te firmy cały czas rosną. Dodatkowo część z nich korzysta z przestarzałych rozwiązań IT — ocenia Edyta Kosowska. Zastrzega jednak, że nie jest to rynek dziewiczy. Są już na nim polscy dostawcy, którzy specjalizują się w rozwiązaniach dla zakładów produkcyjnych, jak np. BPSC czy zielonogórski Streamsoft. W segmencie jest także obecna rynkowa czołówka: SAP, Comarch czy IFS — inna szwedzka firma IT. Polska jest jednym z trzech państw, w których Monitor ERP prowadzi obecnie ekspansję zagraniczną. Pozostałe to Chiny i Brazylia. Oprócz tego firma działa w Skandynawii i państwach bałtyckich. © Ⓟ