Szwedzkie inwestycje w Polsce będą rosły
Sonda „PB”
Wśród osób zaangażowanych w wymianę polsko-szwedzką pojawiły się plotki, że po zakończeniu programu „Polska w centrum uwagi” nasze kontakty pogorszą się. Powodem miałyby być kłopoty z uzyskaniem pieniędzy na programy współpracy. Spytaliśmy przedstawicieli firm ze szwedzkim kapitałem, czy potwierdzą te opinie.
Paweł Balcerzyk dyrektor generalny firmy Lindab sprzedającej konstrukcje stalowe
Nie mogę potwierdzić, że stosunki gospodarcze pomiędzy Polską i Szwecją osłabły. Nie chcę komentować sytuacji w innych firmach, mogę jedynie powiedzieć, że nasza spółka planuje w Polsce dalsze inwestycje. Zamierzamy uruchomić nową linię do produkcji orynnowania. Nie traktujemy Polski po macoszemu, wręcz przeciwnie — zamierzamy wprowadzać tu najnowocześniejsze technologie.
Janusz Puzia prezes NCC Polska, firmy budowlanej
Nie uważam, by gospodarcze stosunki między Polską i Szwecją dotknęła stagnacja i by uległy one ochłodzeniu. Wciąż zamierzamy zainwestować tu 100 mln USD (410 mln zł) w budownictwo. Przejęliśmy też ponad 25 proc. akcji katowickiego PRInż-u i chcemy zwiększać kontrolę nad tą firmą. Latem rozpoczniemy również realizację pierwszego odcinka autostrady A-2. Nie powiem jednak, że — inwestując w Polsce — nie napotykamy pewnych trudności. Kupiliśmy grunty pod budowę mieszkań na warszawskich Kabatach. W przyszłym miesiącu chcieliśmy rozpocząć prace. Tymczasem realizacja projektu opóźni się o dwa miesiące, ponieważ protestują okoliczni mieszkańcy. To zwiększa nasze koszty, bo zamroziliśmy przecież kapitał. Niestety, w Polsce trzeba też bardzo długo czekać na wszelkie zezwolenia. Dopiero po roku otrzymaliśmy zgodę na budowę wieżowca w Alejach Jerozolimskich, a przecież zainwestujemy tam 50 mln USD (ponad 200 mln zł).
Ryszard Jaskólski prezes RBG Polska, firmy konsultingowej
Takiego zjawiska w ogóle nie zauważam. To pytanie po prostu mnie dziwi. Uważam, że jest wręcz przeciwnie. Stosunki gospodarcze między Polską a Szwecją są coraz lepsze. Zauważam to dzięki łączności z centralą RBG w Szwecji i temu, jak dużej liczbie spółek szwedzkich firma pomaga w kontaktach gospodarczych z Polską. Związków jest coraz więcej i myślę, że ta tendencja przynajmniej w najbliższym czasie się utrzyma.
Henryk Mikołajewski wiceprezes Intercell, producenta papieru
Ja takiego zjawiska nie widzę. Firmy ze Szwecji, z którymi się na bieżąco kontaktujemy, a są to głównie przedsiębiorstwa będące naszymi udziałowcami, w dalszym ciągu chętnie z nami współpracują. Nie śledzimy jednak działalności innych szwedzkich spółek w Polsce, więc mogę wypowiadać się tylko o sytuacji w sektorze, w którym działa Intercell, a tu istniejącą sytuację można określić po prostu jednym zdaniem: jest dobrze.
Radosław Górecki, Katarzyna Jaźwińska,WS