Szybszy wzrost w Kanadzie hamuje słaba Ameryka

Tomasz Regulski
opublikowano: 2010-09-13 00:00

Stopy procentowe

Bank Kanady w minionym tygodniu po raz trzeci z rzędu podniósł główną stopę procentową o 25 punktów bazowych (do 1 proc). To pierwszy bank centralny z grupy G7, który zdecydował się na zacieśnienie polityki pieniężnej. Na taki krok pozwoliło szybkie ożywienie w kanadyjskiej gospodarce. Zatrudnienie powraca tam do poziomu sprzed kryzysu, w odróżnieniu od Stanów Zjednoczonych, gdzie rynek pracy pozostaje w trudnej sytuacji. Nie oznacza to jednak, że kanadyjska gospodarka jest gotowa na całkowite wycofanie działań wspierających tamtejszy rynek finansowy oraz na zdecydowane zacieśnienie polityki pieniężnej.

Nie pozwala na to m.in. spowolnienie ożywienia w USA, które hamuje również tempo rozwoju Kanady. W II kwartale, kiedy dynamika wzrostu PKB Stanów Zjednoczonych spadła do 1,6 proc. r/r (z 3,7 proc. w I kwartale), przyrost produktu Kanady zwolnił do 2 proc. (z 5,8 proc.). Okres lipiec-wrzesień prawdopodobnie również nie wypadnie zbyt dobrze za sprawą USA. Z raportu o stanie amerykańskiej gospodarki wynika, że tempo jej ożywienia w ostatnich dwóch miesiącach uległo wyraźnemu spowolnieniu. Dlatego w najbliższym czasie kanadyjskie władze monetarne będą prawdopodobnie ostrożne. Nie można wykluczyć, że do końca roku na podwyżkę stóp procentowych już się nie zdecydują.

Z notowań kontraktów terminowych wynika, że prawdopodobieństwo kolejnej podwyżki inwestorzy oceniają na wyższe niż 50 proc. dopiero w I kwartale przyszłego roku. Warto jednak zauważyć, że szanse te wzrosły po posiedzeniu Banku Kanady, przed którym oceniano, że koszt pieniądza po raz kolejny zostanie podniesiony dopiero w II kwartale przyszłego roku. Wpływ na wzrost oczekiwań miał komunikat władz monetarnych, w którym wskazano na solidną konsumpcję oraz na silny wzrost inwestycji. Czynniki te powinny niwelować negatywny wpływ spowolnienia ożywienia w USA na kanadyjską gospodarkę w kolejnych kwartałach.

Kurs USD/CAD zareagował na publikację wspomnianego komunikatu spadkiem. Zniżka ta jednak nie wpłynęła na notowania tej pary walutowej. Od ponad trzech miesięcy pozostają one w przedziale wahań 1,0100-1,0670, natomiast w nieco szerszym kanale konsoliduje się on już od początku roku. Warto jednak zauważyć, że prze-bywa w niezbyt dużej odległości od wartości z czasów, kiedy dolar amerykański bił rekordy słabości względem głównych walut. Świadczy to, iż dolar kanadyjski pozostaje dość silny, a w jego notowaniach jest już w pewnym stopniu wycenione szybsze niż w USA tempo ożywienia gospodarki oraz wcześniejsze zacieśnianie polityki pieniężnej.

Tomasz Regulski