We wrześniu na giełdzie w Tajwanie zadebiutuje pierwsza spółka z Chin niebędąca własnością Tajwańczyka. Yangzijiang Shipbuilding Holdings, czwarta w kraju stocznia, jest już notowana na giełdzie w Singapurze. Liczy na uzyskanie ze sprzedaży 240 mln kwitów depozytowych na giełdzie tajwańskiej nawet 143 mln USD.
— To kamień milowy dla Tajwanu. Nasz kolejny krok to skłonienie "red chipów" do wejścia na nasz rynek — powiedział Stanley Chu, rzecznik giełdy w Tajwanie.
"Red chipy" to zarejestrowane poza Chinami spółki będące własnością państwa lub lokalnych samorządów, notowane na giełdzie w Hongkongu.