Po 90 minutach sesji Średnia Przemysłowa Dow Jones spadała o mniej niż 0,1 proc., a S&P500 tracił 0,3 proc. Większość spółek w obu indeksach jednak drożała. Powodem ich spadku były zniżki notowań „najcięższych” spółek, bo średniej i małej kapitalizacji drożeją. W Nasdaq Composite (-0,8 proc.) przeważały spadki kursów, ale w węższym Nasdaq 100 większość spółek drożała. Spadały natomiast kursy niemal wszystkich technologicznych blue chipów ze „wspaniałej siódemki”. Największej przeceny doświadczały Nvidia (-3,6 proc.), Tesla (-2,8 proc.) i Amazon.com (-1,7 proc.). Jedyną spółką w tej grupie, której kurs rósł, był Alphabet (0,2 proc.).
Segment IT (-1,7 proc.) notował największy spadek spośród 11 głównych segmentów S&P500. Mocniej niż rynek taniały jeszcze tylko spółki dyskrecjonalnych dóbr konsumpcyjnych (-1,0 proc.). W 7 segmentach przeważał popyt. Najmocniej drożeli dostawcy dóbr codziennego użytku (1,0 proc.), spółki finansowe (0,55 proc.) i nieruchomości (0,35 proc.).
Rentowność obligacji 10-letnich USA zaczęła rosnąć, a 2-letnich niemal odrobiła straty po początkowym spadku, spowodowanym obawami eskalacji wojny handlowej, wywołanymi przez doniesienia o dalszej wymianie ciosów między Chinami i USA w konflikcie, który nasilił się w ostatnich dniach. Rozpoczęcie sezonu wyników kwartalnych wywołało mieszane nastroje. Spośród największych banków, które opublikowały przed sesją raporty, tanieją akcje Goldman Sachs (-2,3 proc.), JP Morgan (-1,6 proc.), ale rosną kursy Wells Fargo (6,0 proc.) i Citigroup (1,45 proc.). Drożeją również akcje inwestycyjnego giganta BlackRock (1,5 proc.).