9 listopada 2020 r. giełdowy indeks branży gier wspiął się na poziom 35 tys. pkt. To był historyczny szczyt, z którego wskaźnik spadł z hukiem po nieudanej premierze “Cyberpunka”. 14 maja wartość WIG.Games wynosiła już tylko 20,1 tys. pkt (co oznacza spadek od szczytu o 43 proc.), a stała za tym bessa nie tylko na akcjach CD Projektu, ale także większości innych spółek z sektora.
Sygnał do odwrotu dał sami lider, a na sesji 20 maja wzmocnił go m.in. Ten Square Games. Kurs spółki podskoczył o ponad 10 proc. po tym, jak producent gier mobilnych ogłosił zamiar wypłaty 10 zł dywidendy na akcję oraz przeprowadzenia skupu akcji własnych.
Michał Wojciechowski, analityk Ipopemy, doniesienia uważa za pozytywne, ponieważ skala gotówki, która może trafić do akcjonariuszy, jest wyższa od oczekiwań.
– Dywidenda łącznie z proponowanym skupem akcji własnych może osiągnąć wartość zbliżoną do całego ubiegłorocznego zysku [ok. 150 mln zł - red.], co można uznać za potwierdzenie tego, że także w tym roku spółka będzie generować dużo gotówki - komentuje analityk, cytowany przez agencję Bloomberg.
Krzysztof Tkocz z DM BDM podkreśla, że dywidenda z Ten Square Games jest jedną z najwyższych w rodzimej branży, a połączenie jej z buy backiem uważa za sytuację, w której każda ze stron jest zadowolona. Ten Square nie wykluczył, że skupione akcje zostaną wykorzystane do opłacenia planowanych przejęć.
24 maja spółka przedstawi wyniki za I kwartał.
Branża gier w górę
O 8 proc. w górę poszedł kurs PlayWaya, nieco mniej zyskał Movie Games, w cenie były też papiery Creepy Jara. Po 3,5 proc. drożały akcje 11 bit studios i CD Projektu.
Paweł Sugalski, zarządzający funduszem Rockbridge Gier i Innowacji, uważa że nastawienie do sektora w ostatnich miesiącach było skrajnie negatywny, więc całkowicie naturalnym wydaje się dynamiczna korekta ostatnich spadków. - szczególnie dotyczy to spółek z indeksu mWIG40.
– Może to być potęgowane przez pokrywanie krótkich pozycji przez zagraniczne fundusze oraz pokrywanie niedoważeń do benchmarku przez lokalne fundusze małych i średnich spółek - mówi “PB” Paweł Sugalski.
Jak wyjaśnia, wyraźnie słabsze odbicie na CD Projekt i PCF Group wynika ze specyficznych czynników fundamentalnych. Natomiast brak korelacji z indeksem WIG Games spółek Huuuge Games i CI Games ekspert tłumaczy bardzo małym zainteresowaniem lokalnych funduszy tymi spółkami.