Peter Bannon, który kierował Dojo, odchodzi, a dyrektor generalny Tesli Elon Musk nakazał zamknięcie projektu - wskazuje Bloomberg.
Agencja ustaliła, że część pracowników - łącznie około 20 osób - przejdzie do start-upu DensityAI stworzonego przez Ganesha Venkataramanana, byłego szefa Dojo. Osoby, które zostają w Tesli, będą przeniesione do innych działów.
Źródła Bloomberga podały, że w obliczu rezygnacji ze stworzenia własnego superkomputera Tesla stanie się bardziej zależna od zewnętrznych dostawców, w tym przede wszystkim Nvidii, AMD i Samsunga. Z tą ostatnią firmą pod koniec lipca podpisano kontrakt na dostawy chipów AI o wartości 16,5 mld USD.
Zespół Dojo, powołany w 2019 roku, był niegdyś centralnym punktem planów Tesli na zdobycie przewagi w wyścigu technologicznym. Superkomputer miał być autorskim projektem inżynierów amerykańskiej firmy i służyć do uczenia maszynowego oraz rozwoju technologii autonomicznej jazdy.
