Fundusze zarzucają ministerstwu skarbu dyskryminację
Skarb zaoferował akcje kopalni wyłącznie otwartym funduszom emerytalnym. Mógł zarobić więcej — twierdzą TFI.
Bogdanka jako pierwsza polska kopalnia węgla kamiennego została w pełni sprywatyzowana. Ministerstwo Skarbu Państwa (MSP) zostawiło sobie jedynie 4,3-procentowy pakiet. 46,7 proc. akcji zostało sprzedanych otwartym funduszom emerytalnym (OFE). Wyłącznie im.
"Ze względu na specjalną rolę, jaką pełnią w polskiej gospodarce OFE i ich długoterminowe podejście do inwestycji, minister skarbu państwa zaoferował im cały pakiet akcji LW Bogdanka. Wszystkie 14 działające w Polsce OFE wzięło udział w ofercie. Reakcja OFE, które odpowiadając za przyszłość milionów Polaków, bardzo ostrożnie i długoterminowo dobierają spółki do swojego portfela inwestycyjnego, jest dowodem na bardzo dobrą ocenę LW Bogdanka" — napisało MSP w komunikacie.
Takie podejście skarbu bardzo nie podoba się funduszom inwestycyjnym, które uważają się dyskryminowane.
— Nikt z ministerstwa nie rozmawiał z TFI, urzędnicy arbitralnie zdecydowali o sprzedaży całego pakietu OFE. To zła praktyka, tak być nie powinno. Ministerstwo powinno przeprowadzać transakcje na przejrzystych, sformalizowanych zasadach, a nie uznaniowych decyzjach urzędników. Żadna grupa inwestorów nie powinna być traktowana lepiej, wszyscy powinni mieć równy dostęp do oferty — uważa Ryszard Trepczyńki, wiceprezes Pioneer Peako Investment Management.
Wtórują mu inni przedstawiciele TFI.
— Jeśli spółka wchodzi na rynek publiczny, powinna przestrzegać zasad rynku publicznego. Preferowanie wybranej grupy inwestorów to bardzo zła praktyka — komentuje Andrzej Pawłowski, członek zarządu i dyrektor inwestycyjny Skarbiec TFI.
MSP zainkasowało za pakiet 1,1 mld zł. Sprzedawało akcje po 70,5 zł, podczas gdy wczoraj na giełdzie kosztowały 76,2 zł (kurs wzrósł o 2 proc.).
— Gdyby oferta była skierowana do szerokiego rynku, zainteresowałoby się nią więcej inwestorów i tym samym cena, którą uzyskałoby MSP, byłaby wyższa. Ministerstwo tłumaczy, że preferowanie OFE wynika z tego, że one inwestują pieniądze milionów klientów na emeryturę. W TFI oszczędza na emeryturę 3 mln osób, tylko że w trzecim filarze — mówi Ryszard Trepczyński.
Co na to MSP? Do zamknięcia tego wydania "PB" nie udało nam się uzyskać komentarza ministerstwa. Rzecznik resortu był dla nas nieuchwytny, mimo że został poinformowany o naszych pytaniach.
Katarzyna Sadowska, [GN]