Poniedziałkowa sesja na krajowym rynku walutowym przyniosła niewielki spadek notowań dla złotego. Kurs USD/PLN powędrował w kierunku poziomu 3,09 wobec otwarcia w okolicy 3,0650. Z kolei za euro najwyżej płacono 3,8750 zł wobec najniższego poziomu 3,86.
Głównym powodem spadku notowań PLN był wzrost wartości dolara amerykańskiego na rynkach zagranicznych. Część inwestorów zdecydowała się na realizację zysków w oczekiwaniu na dwudniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej, które rozpoczyna się jutro. Naszym zdaniem RPP pozostawi stopy procentowe na dotychczasowym poziomie ze wskazaniem na pojawienie się w najbliższych miesiącach ryzyk inflacyjnych. Obecny poziom wskaźnika CPI zaniepokoił część członków Rady a kolejne projekcje inflacyjne mogą spowodować konieczność podwyższenia stóp procentowych w Polsce. Według naszej opinii pierwsza podwyżka stóp procentowych może jednak nastąpić dopiero na początku przyszłego roku a jej skala nie powinna być znacząca. W dalszym ciągu oczekujemy konsolidacji na rynku PLN, a notowania złotego będą uzależnione głównie od wahań EUR/USD.
Na rynku EUR/USD odnotowaliśmy dzisiaj wyraźną zwyżkę dolara amerykańskiego. Inwestorzy z niepokojem wyczekują na środowe posiedzenie FED, podczas którego nie należy spodziewać się zmian w polityce monetarnej USA. Dużo ważniejszą kwestią do rozstrzygnięcie pozostaje retoryka członków po zakończeniu posiedzenia, która w stosunku do polityki monetarnej może być bardziej lub mniej ostra. Opublikowane w minionym tygodniu dane o inflacji w USA pokazały, iż ryzyko inflacyjne nadal istnieje i pojawiające się komentarze dotyczące możliwości redukcji stóp procentowych w przeciągu najbliższych sześciu miesięcy mogą okazać się niecelne. Przy takim rozwoju wydarzeń należy spodziewać się utrzymania konsolidacji amerykańskiej waluty w wąskim przedziale wahań.
Jacek Malinowski, Analityk walutowy DM TMS Brokers S.A.