Tobacco Factory atakuje rynek cygar

Ryszard Gromadzki
opublikowano: 2000-06-14 00:00

Tobacco Factory atakuje rynek cygar

Firma zapowiada znaczące zwiększenie sprzedaży swoich wyrobów

STAWIAM NA JAKOŚĆ: Szczególną uwagę zamierzamy poświęcić podniesieniu jakości naszych wyrobów — podsumowuje Zbigniew Borowicz, prezes Tobacco Factory. fot. M. Krzemiński

Poznańska firma Tobacco Factory jest jednym z dwóch producentów cygar w Polsce. Firma posiadająca 20-proc. udział w szacowanym na mniej więcej 12 milionów sztuk, rynku cygar, chce go znacząco powiększyć. Spółką interesują się niemieccy producenci cygar.

Tabacco Factory, drugi w Polsce producent cygar, zamierza w najbliższym czasie zdecydowanie zwiększyć swój udział w rynku. Zdaniem Zbigniewa Borowicza, prezesa firmy, Tobacco Factory ma zdolności produkcyjne i możliwości dystrybucyjne, żeby dotrzeć ze swoimi cygarami do większej liczby klientów. Krajowy rynek cygar jest szacowany na 12 mln sztuk. Poznańska firma ma w nim 20-proc. udział.

Spółka Tobacco Factory rozpoczęła działalność w maju 1999 roku od przejęcia fabryki cygar Charles Fairmon ze Stęszewa. W lipcu 1999 roku fabryka została przeniesiona do Poznania. Zbigniew Borowicz, prezes zarządu firmy, nie chce ujawniać, ile kosztowało przejęcie fabryki, twierdzi jednak, że spółka oparta jest w 100 procentach na polskim kapitale.

Perspektywy rynku

— Akcjonariusze spółki doszli do wniosku, że rynek cygar w Polsce jest perspektywiczny i dlatego zdecydowali się na tę inwestycję — mówi Zbigniew Borowicz.

Firma zatrudnia aktualnie 50 osób. Produkuje kilka gatunków cygar, tytoń fajkowy i cygaretki.

— Nasze cygara wyrabiamy z tytoniów południowoamerykańskich. To sprawia, że mają one stosunkowo wysoką jakość, jak na wymagania polskiego rynku — mówi prezes Zbigniew Borowicz.

Ceny cygar produkowanych w Tobacco Factory wahają się w sprzedaży detalicznej od kilku do dwudziesetu kilku złotych. Najdrożej kosztują cygara wytwarzane ręcznie. Tobacco Factory jest jedyną firmą w Polsce korzystającą z takiej technologii. Kilku pracowników zajmuje się na co dzień ręcznym skręcaniem cygar. Najbardziej doświadczeni pracownicy potrafią skręcić 300-400 sztuk cygar dziennie.

Konkurencja nie śpi

Prezes Borowicz uchyla się od podania wysokości sprzedaży cygar osiąganej przez fabrykę.

— To bardzo wrażliwy rynek, tego rodzaju informacje mogłyby zostać natychmiast wykorzystane przez konkurencję krajową, jak i zagraniczną, zwłaszcza z Niemiec, która wykazuje coraz większe zainteresowanie naszym rynkiem — tłumaczy Zbigniew Borowicz.

Ostatnio Tobacco Factory, zanalazła się w kręgu zainteresowania niemieckich producentów cygar.

— Na ujawnianie konkretnych nazw jest jeszcze przedwcześnie — mówi Zbigniew Borowicz.

Głównym konkurentem Tobacco Factory w Polsce jest działająca w Krakowie od 1999 roku fabryka cygar należąca do firmy Villiger Polska, będącej wspólnym przedsięwzięciem drugiego co do wielkości szwajcarskiego producenta cygar — firmy Villiger Sohne GmbH i krakowskiej spółki Polski Tytoń. Do Villigera należy 70- proc. udział w polskim rynku cygar Przedstawiciele krakowskiej fabryki uważają, że podjęcie produkcji cygar w Polsce przez dwie firmy jednocześnie doprowadzi do obniżenia ich ceny. Według nich, rynek cygar jest typowym rynkiem niszowym, dopiero się w Polsce kształtującym. Jego atutem jest jednak — w przeciwieństwie do malejącego rynku papierosowego — stały, systematyczny wzrost.