3,5 mld zł netto – tyle na koniec IV kwartału 2024 r. był wart portfel zamówień Torpolu wobec 2,4 mld zł w tym samym okresie 2023 r. Wkrótce może jeszcze wzrosnąć. PKP Polskie Linie Kolejowe uznały za najkorzystniejszą ofertę spółki o wartości prawie 164 mln zł na kontrakt dotyczący m.in. rozbudowy węzła Port Police.
- Mamy także pierwsze miejsce na liście w przetargu na linię Kartuzy-Lębork o wartości około 500 mln zł – mówi Konrad Tuliński, prezes giełdowej spółki.
- Perspektywy rynku kolejowego są obiecujące. PKP Polskie Linie Kolejowe ogłosiły już wiele przetargów i sporo jeszcze jest planowanych. To zaś może pozytywnie przekładać się na portfel zamówień Torpolu i jego przychody, które w tym roku powinny oscylować w pobliżu 1,8 mld zł - komentuje Krzysztof Pado, analityk z Domu Maklerskiego BDM.
Akwizycje i maszyny
Wraz ze zwiększaniem portfela Torpol będzie także rozbudowywać park maszynowy. W tym roku planuje nakłady w wysokości prawie 70 mln zł, a w sumie do 2030 r. inwestycje spółki są szacowane na 300 mln zł.
- Planujemy kupić m.in. dwie lokomotywy, ciągnik szynowy czy maszyny do układania rozjazdów – wylicza prezes Torpolu.
Dodaje, że dzięki wykonanym i planowanym inwestycjom firma zmniejszy zależność od zewnętrznych kontrahentów i coraz więcej prac będzie mogła wykonywać samodzielnie. Podkreśla, że już jest niemal samowystarczalna w segmencie wykonania robót energetycznych, choć w niektórych regionach ze względów logistycznych posiłkuje się podwykonawcami.
W celu ograniczania zależności od zewnętrznych partnerów Torpol planuje także akwizycje.
- Szukamy możliwości akwizycyjnych głównie w segmentach rynku, w których nie jesteśmy obecni, np. w obszarze sterowania ruchem kolejowym, gdzie jesteśmy mocno zależni od podmiotów zewnętrznych – mówi Konrad Tuliński.
Przyznaje jednak, że na rynku sterowania działa wąska grupa wyspecjalizowanych podmiotów, więc liczba potencjalnych kandydatów do przejęcia jest niewielka.
Michał Beim, ekspert Instytutu Sobieskiego, podkreśla, że firmy z rynku sterowania zazwyczaj niechętnie łączą siły z budowlanymi, by nie zamykać sobie drogi współpracy z innymi wykonawcami. Konrad Tuliński zapewnia, że Torpol prowadzi wstępne rozmowy, ale nie ujawnia szczegółów.
Kadrowe kontrowersje
Mimo dobrej koniunktury i optymistycznych prognoz rynkowych cieniem na sytuacji Torpolu kładą się personalia. 3 marca do zarządu spółki dołączył Jacek Poniewierski, zostając wiceprezesem ds. handlowych.
Magazyn „Z biegiem szyn" napisał o jego bliskich relacjach z Koreą Północną. Podał, że w latach 2009-18 Jacek Poniewierski był sekretarzem generalnym, a potem wiceprezesem Towarzystwa Polsko-Koreańskiego. Gościem na jego ślubie był Kim Pyong Il, ambasador w Polsce w latach 1998-2015. To syn Kim Ir Sena, czyli dawnego przywódcy północnokoreańskiego reżimu. Jacek Poniewierski dostał także najwyższe północnokoreańskie odznaczenie nadawane cudzoziemcom. W 2013 r. o sprawie informowała "Gazeta Wyborcza". Wówczas Jacek Poniewierski był dyrektorem biura strategii w PKP Polskich Liniach Kolejowych. Sprawę krytycznie oceniał Jakub Karnowski, kierujący wtedy grupą PKP.
– To skandal, żeby osoba pracująca w spółce państwowej popierała reżim, gdzie są obozy koncentracyjne. To nie do pojęcia – mówił wówczas Jakub Karnowski.
Obecnie Torpol nie komentuje relacji członka zarządu z Koreą Północną.
- Nie będziemy komentować spraw personalnych. To rada nadzorcza, a nie zarząd podejmuje decyzje kadrowe – mówi Konrad Tuliński.
Michał Moskal, poseł PiS, poinformował na portalu X o skierowaniu do Dariusza Klimczaka, ministra infrastruktury, interpelacji dotyczącej powołania Jacka Poniewierskiego do zarządu Torpolu, zwracając uwagę, że to spółka zależna Centralnego Portu Komunikacyjnego.
Warto jednak przypomnieć, że w okresie rządów PiS od lipca do listopada 2020 r. Jacek Poniewierski był zastępcą dyrektora biura realizacji inwestycji kolejowych w CPK. Przedstawiciele tej spółki zapewniają, że jest fachowcem.
"Rada Nadzorcza Spółki Torpol S.A. podjęła decyzję o powołaniu Pana Poniewierskiego, uznając jego wiedzę i doświadczenie jako właściwe do pełnienia funkcji wiceprezesa ds. handlowych. Pan Poniewierski posiada Poświadczenie Bezpieczeństwa upoważniające do dostępu do informacji niejawnych stanowiących tajemnicę służbową oznaczonych klauzulą „poufne” na okres do 2029 roku" - czytamy w mejlu przysłanym przez Agnieszkę Stefańską-Kraskowską, rzecznik CPK, w odpowiedzi na prośbę PB o komentarz.
Branżowi eksperci nie chcą oficjalnie komentować sprawy. Uważają, że Jacek Poniewierski ma duże doświadczenie w branży kolejowej, ale ze względu na relacje z Koreą Północną krytycznie oceniają powierzanie mu stanowisk w spółkach skarbu państwa, takich jak CPK czy Torpol.