TP SA kusi Telię
Zarząd Netii zaprzecza, że Szwedzi chcą zarazem wycofać się z tej spółki
RACZEJ RAZEM: Meir Srebernik, szef Netii, nie musi się raczej obawiać o lojalność szwedzkiego inwestora. Jego zainteresowanie prywatyzacją TP SA nie powinno zaszkodzić Netii. fot. ARC
Nieoficjalnie wiadomo, że Telia AB — narodowy operator telekomunikacyjny ze Szwecji — przymierza się do udziału w drugim etapie prywatyzacji TP SA. Na rodzimym rynku teleoperatorów pojawiły się w związku z tym spekulacje, że Szwedzi rozważają możliwość porzucenia Netii. Jednak zarząd tej spółki zdecydowanie odrzuca taką ewentualność.
Nie wiadomo, czy zainteresowanie Telii prywatyzacją TP SA będzie miało jakikolwiek wpływ na zaangażowanie skandynawskiego telekomu w największego na polskim rynku lokalnego operatora telekomunikacyjnego — Netię. Coraz częściej pojawiają się jednak spekulacje, że Szwedzi mogą wycofać się z tego projektu. Obecnie są największym akcjonariuszem Netii. Mają 33,2 proc. jej akcji.
Tylko pogłoski
— Szwedzi są podobno rozczarowani przebiegiem ubiegłorocznej demonopolizacji sektora telekomunikacyjnego w Polsce. Netia nie zdobyła żadnej z 19 przyznanych w tym czasie koncesji wojewódzkich. Stąd pogłoski, że Skandynawowie mogą odsprzedać swoje w niej udziały — mówi szef dużej spółki telekomunikacyjnej.
Informacji tych nie potwierdza zarząd Netii. Nie wskazują na to również ostatnie posunięcia Telii.
— Telia daje nam codziennie dowody dużego zaangażowania w rozwój Netii. Sądzę natomiast, że wszystkie duże telekomy obecne na rodzimym rynku są zainteresowane prywatyzacją TP SA — mówi Jan Guz z zarządu Netii.
W styczniu 1999 r. Szwedzi objęli nową emisję akcji Netii o wartości 24 mln USD (96 mln zł). W połowie kwietnia spółka ponownie podwyższyła kapitał. Tym razem o 50 mln USD (200 mln zł), a objęcie nowych akcji ponownie zagwarantowała Telia. Zdaniem analityków ING Barings, ten fakt świadczy o silnym poparciu i zaufaniu szwedzkiego inwestora do polskiej spółki.
— Korzystamy stale z doświadczeń fachowców Telii. Mamy dostęp do jednego z najlepszych know-how telekomunikacyjnych w Europie — mówi Jolanta Ciesielska, rzecznik Netii.
Telia zainwestowała dotychczas w polski projekt około 100 mln USD (400 mln zł).
Sześciu kandydatów
Zainteresowanie prywatyzacją TP SA wyrazili już m.in. France Telecom i Deutsche Telekom. Nieoficjalnie mówi się również o amerykańskim SBC, hiszpańskiej Telefonice, duńskim Tele Danmark oraz jednym z japońskich operatorów telekomunikacyjnych.
Ostatnie doniesienia wskazują jednak, że niemiecki operator nie weźmie ostatecznie udziału w prywatyzacji Telekomunikacji.
— Przedstawiciele Deutsche Telekom ujawnili niedawno, że zależałoby im na uzyskaniu pełnej kontroli nad polskim telekomem. Wiadomo natomiast, że Skarb Państwa sprzeda maksymalnie 35 proc. akcji. Zatem wygląda na to, że Niemcy nie będą kandydować do miana inwestora TP SA — twierdzi analityk londyńskiego biura ABN Amro.
Natomiast DT podtrzymuje podobno chęć zbudowania, wspólnie z Elektrimem, konkurencyjnej do TP SA grupy operatorów telekomunikacyjnych.