Tradycyjny wynajem nie jest zagrożony
Spytaliśmy, czy tzw. hotele dla firm mogą zastąpić tradycyjny wynajem powierzchni biurowej. Wszyscy ankietowani byli zgodni: usługi takie zyskają na popularności, ale nie zastąpią zwykłego wynajmu biur.
Jarosław Zagórski
Healey & Baker
- Uważam, że większą niż Regus szansę na powodzenie mają centra biznesu. Powodem tego są wysokie opłaty, jakie ta firma pobiera za swoje usługi. Dla porównania 1 mkw. w naszym Centrum Biznesu w biurowcu Warsaw Trade Tower kosztuje około 30 USD miesięcznie, natomiast w Regusie w granicach 80 USD. Jest to zresztą trudne do oszacowania, ponieważ w przypadku Regusa płaci się za stanowisko pracy, a nie za powierzchnię.
Patrząc zatem perspektywicznie na krajowy rynek nieruchomości, sądzę, że dominujący pozostanie tradycyjny sposób wynajmu powierzchni biurowych — i to właśnie z powodu konkurencyjności cen. Usługi, jakie świadczy Regus, stanowią idealne wyjście dla firm dopiero analizujących polski rynek, które przebywają w danym kraju przez krótki okres. Umożliwiają im wynajęcie gotowego do pracy biura choćby na tydzień. Zapotrzebowanie na te usługi zwiększa się z każdym rokiem i będzie jeszcze większe po przyjęciu Polski do Unii Europejskiej.
Maciej Gołębiewski
DTZ
- Moim zdaniem, rośnie zainteresowanie usługami świadczonymi m.in. przez Regusa. Powinno być ono bardziej odczuwalne po wejściu Polski do UE. Wówczas pojawi się w kraju dużo firm zachodnich, które nie mając na miejscu swojego zaplecza, będą na początku chciały skorzystać z wyposażonych biur. Mimo to uważam, że nie są one w stanie wyprzeć tradycyjnego wynajmu powierzchni biurowych. Przewiduję też, że oba segmenty nie będą nawet ze sobą konkurować, lecz wręcz współdziałać, ponieważ na usługi obu istnieje zapotrzebowanie.
Monika Dębska
Knight Frank
- Regus oferuje usługi dla wybranego typu najemców. Głównie dla tych podmiotów, które z różnych powodów nie chcą angażować się w długoterminową umowę najmu powierzchni biurowej. Dotyczy to zazwyczaj młodych firm, bez zaplecza i strategii rozwoju. Obecnie hotele dla firm stanowią niewielki procent oferty rynku nieruchomości. Myślę, że za kilka lat sytuacja się nie zmieni, a tym bardziej nie zniknie tradycyjny sposób wynajmu. Regus nie jest bowiem w stanie zaspokoić potrzeby wynajmu biura o powierzchni np. 2-3 tys. mkw. Poza tym firmy coraz częściej unikają korzystania z takich usług. Na początek wolą one wynajmować małe biura, z podstawową obsługą, a z czasem, gdy ich wyniki finansowe są pomyślne, zamieniać lokale na większe.
Jerzy Muszyński
Unikat
- Usługi świadczone przez Regus są niewątpliwie ciekawą ofertą, przeznaczoną dla ściśle określonej grupy najemców. To tymczasowe rozwiązanie dla firm, które potrzebują niewielkich powierzchni na biuro i nie chcą specjalnie w nie inwestować. Jest to zatem dobra i potrzebna inicjatywa, która zawsze znajdzie klientów. Nie zastąpi jednak zwykłego wynajmu biur. Uważam też, że obecnie, przed przystąpieniem Polski do UE, Regus przechodzi największe oblężenie. Teraz bowiem pojawia się wiele firm badających rynek, które przebywają na terenie kraju tylko przez określony czas. Po wejściu do UE ten proces napływu zagranicznych firm również będzie trwał, ale będą to raczej podmioty zamierzające osiąść na stałe. Skorzystają zatem z tradycyjnej i bardziej opłacalnej formy wynajmu biura.
Ewa Czarnecka
Colliers International
- Uważam, że hotele dla firm nie są w stanie zastąpić zwykłego wynajmu. Jest to specyficzny rodzaj usług, polegający na organizowaniu firmom małych powierzchni biurowych. Zarówno ta forma, jak i tradycyjny sposób wynajmu są potrzebne na rynku nieruchomości. Idealnie się uzupełniają. Nowe firmy dopiero wchodzące na rynek zdecydują się wynająć biuro np. w Regusie, natomiast z upływem czasu w miarę umacniania swojej pozycji na rynku skorzystają z usług innych agencji i zmienią siedzibę na taką, w której będą mogły się rozwijać.