Trakcja i Ursus przerwały złą passę

Kamil ZatońskiKamil Zatoński
opublikowano: 2013-04-11 00:00

Wczoraj drugą sesję z rzędu mocno drożały akcje tegorocznych outsiderów — Trakcji i Ursusa.

Kurs pierwszej z firm zyskiwał 13, a drugiej — 7 proc. Pomogły optymistyczne zapowiedzi menedżerów. We wtorek w „PB” Roman Przybył, prezes Trakcji, specjalizującej się w budowie i modernizacji infrastruktury kolejowej, zapowiedział drugi etap restrukturyzacji, który ma polegać m.in. na wprowadzeniu nowej organizacji kontraktów, systemu motywacyjnego zależnego od wyników oraz bieżącej kontroli i fakturowania prac.

Przybył, który Trakcją kieruje od siedmiu miesięcy, liczy na to, że w nowejperspektywie unijnej na lata 2014-20 znajdzie się znacznie więcej pieniędzy na tory niż w poprzednim budżecie.

Ursus na nowo (w 2012 r. akcje spółki były hitem inwestycyjnym GPW, ale później dosięgła je korekta) podbił inwestorów tym, że w styczniu i lutym zanotował 420-procentowy wzrost sprzedaży ciągników. Karol Zarajczyk, wiceprezes Ursusa, zapowiedział ponadto w „PB”, że firma chce też zaistnieć na rynku pojazdów komunikacji miejskiej. Firma myśli też o stworzeniu serwisów informacyjnych dla rolników na urządzenia mobilne.