Już od września 2003 r. koszty transportu drogowego mogą wzrosnąć o 10-25 proc. Z końcem wakacji w Niemczech zacznie obowiązywać nowy system opłat za korzystanie z autostrad. Od nowego roku podobny system wprowadzi Austria. Takimi rozwiązaniami zaczynają się interesować też inne kraje europejskie, m.in. Francja.
Opłaty za korzystanie z autostrad to nie nowość. Belgia, Holandia, Dania, Szwecja, Luksemburg i Niemcy stosowały dotąd wspólny system czasowych tzw. eurowiniet. Ich koszt dzienny wynosił 8 EUR. Niemcy wprowadzają własne myto. Podstawą do jego naliczenia nie jest czas, lecz odległość.
Operatorem nowego niemieckiego systemu będzie firma Toll Collect. Opłaty zaczną obowiązywać od 1 września 2003 r. Wcześniej, 5 kwietnia 2003 r., została uchwalona ustawa o pobieraniu opłat za korzystanie z autostrad przez ciężkie pojazdy użytkowe. Zobowiązane do płacenia myta są pojazdy lub ich zestawy o dopuszczalnej masie całkowitej co najmniej 12 ton, przeznaczone do transportu towarów. Płacić się będzie za długość przejechanej trasy, bez względu na to, czy samochód wiezie towar czy nie. W zależności od wprowadzonej klasyfikacji pojazdy płacić będą 0,10-0,17 EUR za km. W rezultacie transport drogowy przez Niemcy zdrożeje o 10-15 proc. Wcześniej na jednodniowej eurowiniecie (8 EUR) przejechać można było całe Niemcy. Teraz za przejazd 600 km najcięższy pojazd zapłaci 102 EUR.
— Rząd niemiecki postanowił wprowadzić wyższe opłaty za autostrady, ponieważ koszty związane z rozbudową i utrzymaniem dróg okazały się zbyt wysokie — mówi Tadeusz Wilk, dyrektor departamentu transportu ZMPD.
Dodaje, że posłowie z niemieckiej komisji transportu twierdzą, że wyższe koszty chcą swoim transportowcom zrekompensować pieniędzmi z akcyzy paliwowej i podatku transportowego. Niemieccy transportowcy będą też mogli uzyskać tańsze kredyty na zakup pojazdów o wysokim stopniu ekologiczności. Nieoficjalnie wiadomo jednak, że środki uzyskane z tytułu nowego systemu opłat za autostrady częściowo skierowane mają być na promocję niemieckiej kolei. To właśnie kolej ma być alternatywą dla przewoźników europejskich.
Myto obowiązywać będzie od momentu wjazdu na autostradę. Niemiecki ustawodawca ustalił trzy klasy pojazdów objęte płatnościami, w zależności od stopnia emisji substancji szkodliwych. System ewidencji przejechanych kilometrów i obliczania myta opracowała firma Toll Collect. Użytkownicy mają trzy sposoby płatności za przejazdy.
— Pierwszy to system automatyczny. W pojazdach montowane będą urządzenia monitorujące OBU (on board unit). Ich właścicielem pozostanie operator, a firma transportowa zapłaci za montaż. Na autostradach znajdą się stałe i ruchome systemy odczytujące, czy przejeżdżający pojazd opłatę uiścił. Dla przedsiębiorców, którzy przez Niemcy jeżdżą rzadziej, wskazany jest ręczny system poboru myta przez internet lub w terminalu wykupu myta. System manualny opierać się będzie na kartach płatniczych, a internetowy wymagać będzie rejestracji na stronie operatora — mówi Tadeusz Wilk.
— Niemieccy transportowcy dostaną dotacje rządowe. Nie jest więc powiedziane, że będą płacić jak wszyscy. Pozostali podniosą larum. Refundowanie firm niemieckich to nic innego jak przejaw nieuczciwej konkurencji — podkreśla Grzegorz Bielowicki, prezes VOS Logistics Polska.
W Polsce rentowność firm transportowych od kilku lat jest bliska zera. Niemal każdy w tej branży stoi przed alternatywą: albo bankructwo, albo przeniesienie rosnących kosztów na klienta. Przewoźnicy podnosząc ceny nie chcą sztucznie poprawiać rentowności. Szacuje się, że rocznie polscy przewoźnicy zostawią w Niemczech blisko 100 mln EUR opłat za drogi. To z pewnością przełoży się na wzrost cen transportu oraz cen produktów przewożonych samochodami.
Na system płatności za przejechaną trasę przechodzi też Austria. Obowiązywać tam będzie automatyczny system Multilane free-flow, z montowanymi w pojazdach urządzeniami Go-Box. Systemem objętych zostanie 2 tys. km austriackich tras. Operatorem została firma Europpass.
Od 2004 r. w Austrii działać będzie 400 bramek kontrolujących i 800 punktów opłat, z których 100 to także urządzenia kontrolujące. Opłatą objęte zostały pojazdy ciężarowe, w tym autobusy, których waga wynosi co najmniej 12 t. W zależności od kategorii pojazdu, cena przejazdu za kilometr autostrady kosztować będzie odpowiednio: 0,13 EUR, 0,182 EUR i 0,273 EUR (kwoty bez VAT). Szacuje się więc, że koszty przejazdu przez Austrię wzrosną o 20-25 proc.
Zmiany w sposobach płatności za korzystanie z autostrad nie skończą się na Niemczech i Austrii. Zdaniem Tadeusza Wilka, wdrożenia podobnych systemów spodziewać należy się po pozostałych państwach stosujących do tej pory eurowiniety.