Trudne życie diabetyka

Anna GołasaAnna Gołasa
opublikowano: 2014-05-29 00:00

W Polsce około 3 mln osób choruje na cukrzycę, z czego prawie połowa o tym nie wie albo się nie leczy

W ostatnich latach dramatycznie wzrosła liczba zachorowań na cukrzycę, zwłaszcza typu 2. Wśród przyczyn diabetolodzy wymieniają złe odżywianie, pośpiech, przepracowanie, zaburzenia snu, niską higienę życia oraz zanieczyszczenia powietrza, wody i żywności.

— Poza tym malejąca aktywność fizyczna przy rosnącej kaloryczności posiłków powoduje, że stajemy się coraz bardziej otyli, a trzustka nie jest w stanie produkować więcej insuliny potrzebnej do utrzymania stężenia cukru we krwi na prawidłowym poziomie i szybko wyczerpuje swoje możliwości w takim stopniu, że codzienne wstrzykiwanie insuliny staje się niezbędne — wyjaśnia dr Zygmunt Trojanowski, specjalista od chorób wewnętrznych i diabetologii z Łodzi.

Za wysoka poprzeczka

Leczenie cukrzycy w Polsce nie jest łatwe. Z jednej strony mamy zarejestrowane wszystkie nowoczesne leki, czyli analogi GLP, inhibitory DPP-IV, glifozyny, z drugiej zaś — w leczeniu tej choroby niewiele się zmieniło od kilkunastu lat, a ceny niektórych insulin czy testów paskowych do kontroli glikemii wzrosły.

— Standardowe leczenie cukrzycy typu 2 w Polsce opiera się na metforminie, do której dołączane są pochodne sulfonylomocznika, z kolei przy oporności na te substancje włącza się insulinę. Zastosowanie wspomnianych leków starej generacji jest spowodowane brakiem nawet częściowej refundacji nowszych preparatów. Powodują one mniej działań niepożądanych w porównaniu z pochodnymi sulfonylomocznika, jednak ich koszt: od około dwustu do kilkuset złotych miesięcznie ma charakter zaporowyi powoduje, że są rzadko stosowane — mówi prof. dr hab. Krzysztof Lewandowski, specjalista chorób wewnętrznych, endokrynologii i diabetologii z Kliniki Salve Medica. Ze względu na cenę utrudniony jest także dostęp do pomp insulinowych dla osób dorosłych z cukrzycą typu 1.

Poza tym mamy spore opóźnienia, jeśli chodzi o nowy sprzęt do monitorowania glukozy oraz przetwarzania uzyskanych wyników np. poprzez elektroniczne dzienniczki samokontroli. O dodatkowych trudnościach w leczeniu cukrzycy w Polsce mówi dr Monika Łukaszewicz, diabetolog z Trójmiasta. Jej zdaniem, poza leczeniem farmakologicznym pacjenci z cukrzycą powinni przestrzegać szczegółowych zaleceń dotyczących diety i wysiłku fizycznego, ale wiedza i umiejętności z tym związane są dla ogromnej większości z nich niedostępne z powodu niedofinansowania edukacji diabetologicznej. Tę opinię podziela dr Katarzyna Jusiak, diabetolog w centrum medycznym WellMed w Warszawie.

— Edukacja pacjenta, którą powinni zajmować się profesjonaliści — szkoleniowcy, pielęgniarki i dietetycy — jest praktycznie pomijana w rozliczeniach z NFZ. Uwzględnia się tylko wizyty lekarskie, co nie odzwierciedla zespołowej pracy przy uświadamianiu diabetyków. W edukację angażują się firmy farmaceutyczne, które z kolei są stale oskarżane o korumpowanielekarzy — mówi dr Katarzyna Jusiak.

Uśpiony niepokój

Poważnym problemem w leczeniu cukrzycy jest także to, że jej początki są bezobjawowe.

— Narastająca ilość cukru we krwi niszczy naczynia krwionośne od wewnątrz. Proces ten trwa latami niezauważony przez chorego, aż wreszcie zaczyna się prawdziwy dramat w postaci udaru mózgu, zawału serca, niedrożności dużych tętnic w nogach, która prowadzi do amputacji. Niestety często rozpoznaje się cukrzycę zbyt późno. Prowadzi to do kalectwa i konieczności wypłacania rent ludziom, którzy przy odpowiednio wczesnymrozpoznaniu i prawidłowym leczeniu mogliby jeszcze wiele lat pracować w dobrym zdrowiu mimo cukrzycy — tłumaczy dr Zygmunt Trojanowski. Przypomina, że cukrzyca niszczy także naczynia krwionośne w oczach, nerkach, nerwach obwodowych, co z kolei daje inne dokuczliwe objawy, jak zaparcia, suchość skóry, brak erekcji, ślepota siatkówkowa, niewydolność nerek wymagająca dializowania.

— Aż trzy z czterech złotówek wydanych na leczenie cukrzycy i jej powikłań pochłaniają świadczenia rentowe i rehabilitacyjne. W leczeniu konieczne jest podjęcie zdecydowanych kompleksowych działań od promocji zdrowego żywienia wśród dzieci, młodzieży i ich rodziców, poprzez szeroko zakrojone działania profilaktyczne obejmujące np. prowadzenie badań przesiewowych w kierunku cukrzycy, aż do radykalnej poprawy dostępu chorych z cukrzycą typu 2 do nowoczesnych leków przeciwcukrzycowych, które nie przyczyniają się do zwiększenia masy ciała i nie wywołują niedocukrzeń — przekonuje dr Zygmunt Trojanowski.