Agencja pisze, że choć Trump mógłby skorzystać z „dzikiej karty”, to jej źródła uważają to za mało prawdopodobne.
Dwa źródła Bloomberga twierdzą, że na liście znalazło się nazwisko obecnej szefowej Fed, Janet Yellen.
Główny doradca gospodarczy prezydenta USA, Gary Cohn, został wyłączony z procesu sporządzania listy kandydatów, bo Trump latem wymienił go jako potencjalnego szefa amerykańskiego banku centralnego.
Źródła Bloomberga twierdzą, że oprócz Yellen i Cohna Trump rozważa nominowanie na szefa banku centralnego byłego członka zarządu Fed, Kevina Warsha, oraz obecnie zasiadającego we władzach banku Jerome’a Powella.
Informatorzy agencji podkreślają, że nie ma faworyta wśród wskazanych kandydatów. Dwaj twierdzą, że prezydent USA nie będzie rozmawiał z ekonomistą Glennem Hubbardem i szefem rady dyrektorów U.S. Bancorp, Richardem Davisem, którzy byli wymieniani wśród potencjalnych kandydatów.
Jednym z kandydatów, którego Trump może brać pod jeszcze pod uwagę, jest ekonomista John Taylor, uważany za faworyta fiskalnych konserwatystów.
W piątek prezydent USA zapowiedział, że może ogłosić decyzję o swojej nominacji na stanowiska szefa Fed za dwa, trzy tygodnie.