Trump zachwiał notowaniami akcji TSMC

Tadeusz Stasiuk, Bloomberg
opublikowano: 2024-07-17 08:25

Notowania akcji Taiwan Semiconductor Manufacturing Co (TSMC), największego tajwańskiego producenta zaawansowanych układów scalonych i czołowego poddostawcy koncernu Apple wyraźnie straciły na wartości podczas środowej sesji na giełdzie w Tajpej. Stało się tak w reakcji na słowa Donalda Trumpa, że Tajwan powinien płacić Stanom Zjednoczonym za ochronę.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Cena akcji TSMC poszła w dół w środę o ponad 2 proc. Deprecjację wywołała szeroko komentowana już na świecie wypowiedź ubiegającego się o reelekcję byłego prezydenta USA Donalda Trumpa, który dał wyraźnie do zrozumienia, że chciałby, by wyspa, azjatyckie państwo o które toczy się międzynarodowy spór z Chinami dokładało się do parasola ochronnego jaki nad nim utrzymują Stany Zjednoczone. Trump w datowanym na 25 czerwca wywiadzie, który dopiero we wtorek 16 lipca został opublikowany stwierdził, że napięcia geopolityczne wymagają ochrony Tajwanu przez zakusami Pekinu, niemniej jednak, kraj powinien za nią zapłacić.

Przejęli około 100 proc. naszego biznesu chipowego. Myślę, że Tajwan powinien zapłacić nam za obronę. Nie różnimy się niczym od firmy ubezpieczeniowej. Tajwan nic nam nie daje – powiedział Trump w wywiadzie dla Bloomberg Businessweek.

Wypowiedź spotkała się z natychmiastową reakcję giełdowych inwestorów, którzy zaczęli wyprzedawać akcje czołowych producentów półprzewodników.

TSMC to wiodący producent zaawansowanych układów scalonych wykorzystywanych w wielu dziedzinach, od aplikacji AI po smartfony i myśliwce. Analitycy uważają, że jakikolwiek konflikt o Tajwan zniszczyłby światową gospodarkę.

Wpisując się w narrację Trumpa odnośnie przejęcia przez Tajwan produkcji amerykańskich chipów, TSMC przeznacza miliardy dolarów na budowę nowych fabryk za granicą, w tym 65 mld na trzy zakłady w amerykańskim stanie Arizona, choć firma twierdzi, że większość produkcji pozostanie na wyspie.

Jak podkreślają eksperci, USA są najważniejszym międzynarodowym sponsorem i dostawcą broni dla Tajwanu, ale pomiędzy krajami nie ma formalnego porozumienia obronnego. USA są jednak zobowiązane przez prawo do zapewnienia Tajwanowi środków do obrony.