Czeska korona wzmacnia się w czwartek trzecią sesję z rzędu i znalazła na najwyższym poziomie od ponad dwóch miesięcy. Powodem aprecjacji czeskiej waluty była wypowiedź wice gubernatora banku centralnego Mojmira Hampla, który jako dosyć prawdopodobną ocenił podwyżkę stóp procentowych.
W stosunku do euro korona wzmocniła się o 0,8 proc. do 23,634 notując
najwyższą dzienną zwyżkę od 8 grudnia 2009 r.
Jak powiedział Hampla w wywiadzie dla Hospodarske Noviny, stopy procentowe w Czechach prawdopodobnie osiągnęły dno i istnieje duże prawdopodobieństwo ich ruchu w górę.
Od sierpnia 2008 r. do grudnia 2009 r. centralny bank Czech zredukował stopy procentowe siedmiokrotnie obniżając je do rekordowo niskiego poziomu 1 proc.
„Siła korony wynika głównie z prowadzonych spekulacji odnośnie „szybkiego” zacieśniania polityki monetarnej przez bank centralny” – ocenił Gyula Toth, strateg rynków wschodzących z wiedeńskiego oddziału UniCredit.
„Wielu inwestorów zamyka krótkie pozycje na koronie, która jest jedną z najpopularniejszych w handlu walut od października minionego roku” – dodaje strateg.
Krótka pozycja oznacza obstawienie zakładu, że cena aktywu będzie spadać. Od 1 października 2009 r. wartość czeskiej waluty jako jedyna spośród walut rozwijających się krajów osłabła w tym okresie, notując 1,1 proc. przecenę.
W ciągu ostatnich trzech dni korona zyskała 1,6 proc. wspierana m.in.
informacjami o wzroście rejestracji samochodów sugerującym odbicie w gospodarce.
WST, Bloomberg
Podpis: WST, Bloomberg