Kandydat PO na prezydenta Donald Tusk oraz kandydat PiS Lech Kaczyński nie odpowiedzieli jednoznacznie podczas czwartkowej debaty w TVN i TVN 24, czy po raportach komisji śledczych ds. afery Rywina i PKN Orlen należy postawić Aleksandra Kwaśniewskiego przed Trybunałem Stanu.
L.Kaczyński zaznaczył, że nie miał czasu, aby dokładnie zapoznać się z raportami. "Jeżeli raporty będą wykazywały podstawy do postawienia Aleksandra Kwaśniewskiego przed TS, to powinien przez Trybunałem stanąć" - dodał. Podkreślił przy tym, że "dziś nie może wykazać w tej sprawie pewności"
Jak powiedział Tusk, nie może być tak, aby w debacietelewizyjnej ustalać o winie lub jej braku prezydenta RP."Chciałbym zapewnić, że bezkarność nie będzie dłużej główną cechą charakterystyczną polskiego życia publicznego" -podkreślił. Jak zaznaczył, żadne, nawet najwyższe stanowisko,"nikogo już nie uchroni przed odpowiedzialnością kiedy złamieprawo".