UKNF uderza w influencerów

Kamil KosińskiKamil Kosiński
opublikowano: 2023-10-11 15:03

Mechanizm pozwalający instytucji finansowej ocenić skuteczność działań promocyjnych z udziałem youtuberów czy blogerów to według UKNF łamanie prawa.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • dlaczego UKNF akceptuje reklamę w telewizji
  • a dlaczego nie akceptuje programów partnerskich i linków afiliacyjnych w internecie
  • co UKNF nie podoba się w prośbach o dodanie do znajomych lub obserwowanie
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

W opublikowanym 11 października 2023 r. stanowisku w sprawie programów poleceń oraz programów partnerskich realizowanych przez firmy inwestycyjne Urząd Komisji Nadzoru Finansowego (UKNF) podkreśla, że klienci instytucji finansowych oraz nieregulowani pośrednicy nie mogą prowadzić „zindywidualizowanych działań” mających na celu „pozyskanie dla firmy inwestycyjnej klientów lub potencjalnych klientów usług maklerskich”.

Stanowisko UKNF dotyczy działań opartych na programach partnerskich, w których wykorzystuje się tzw. linki afiliacyjne czy też kody polecające. KNF podkreśla, że zgodnie z ustawą o obrocie instrumentami finansowymi, czynności polegające na pozyskiwaniu klientów lub potencjalnych klientów usług maklerskich, w tym informowaniu o zakresie usług maklerskich świadczonych przez firmę inwestycyjną lub o instrumentach finansowych będących ich przedmiotem, mogą być wykonywane wyłącznie przez samą firmę inwestycyjną lub przez agenta tej firmy.

Wyjątkiem od tej zasady jest przekazywanie informacji o ofercie firmy inwestycyjnej do szerokiej grupy klientów lub potencjalnych klientów albo do nieokreślonego adresata.

„Przykładem komunikacji reklamowej objętej tym wyłączeniem będzie np. kierowanie określonych treści do wiadomości publicznej, w tym na ogólnodostępnej stronie internetowej czy wyświetlanie reklamy firmy inwestycyjnej w środkach masowego przekazu takich jak telewizja” – głosi stanowisko UKNF.

Na reklamę pozwalającą instytucji finansowej na sprawdzenie efektywności kanału reklamowego poprzez wykorzystanie linków afiliacyjnych czy kodów rabatowych wygenerowanych dla konkretnego influencera, UKNF kręci już nosem. Uważa bowiem, że nie jest to przekaz skierowany do szerokiej grupy klientów, ale konkretnych osób.

„W szczególności, o zindywidualizowanym charakterze komunikatu będzie mowa w sytuacji, w której następuje interakcja między kierującym komunikat (prowadzącym stronę, fanpage itd.) a potencjalnym obserwującym. Przykładem jest konieczność zaakceptowania prośby o dodanie do znajomych albo prośby o obserwowanie. Takie działania konkretyzują bowiem potencjalnego odbiorcę i mogą świadczyć o skierowaniu informacji do konkretnej osoby lub oznaczonego grona możliwych do zidentyfikowania osób, które znają danego klienta i są w stanie ocenić użyteczność przekazywanych przez niego komunikatów przy podejmowaniu decyzji” – napisał UKNF w swoim stanowisku.