Narodowy Bank Ukrainy obniżył koszty podwyżek o cztery punkty procentowe do 16 proc., ekonomiści oczekiwali tymczasem do 18 proc. Oprocentowanie certyfikatów depozytowych pozostało stabilne. PKB spadło w ubiegłym roku o prawie 30 proc., do czego przyczyniła się inwazja Rosji, teraz oczekuje się się, że wzrośnie o 4,9 proc. w 2023 r. Początkowo oczekiwano 2,9 proc.
“Widzimy i reagujemy na trwały trend spadku inflacji” - powiedział prezes banku centralnego Andrij Pyszny. Instytucja będzie oceniała reakcję rynku na poluzowanie kontroli kapitałowej waluty krajowej.
Odporność ukraińskiej gospodarki w czasie wojny i spowolnienie wzrostu cen skłoniły władze monetarne do luzowania polityki wcześniej niż prognozowano. Instytucja nie bagatelizuje jednak wojny, która z dużym prawdopodobieństwem nie zakończy się w 2024 r. Kontrofensywa czyni niewielkie postępy w odzyskiwaniu ziem okupowanych przez Rosję.