Podobno to właśnie problemy z korupcją stały dotychczas na przeszkodzie otwarciu sklepu IKEA na Ukrainie.

- Mamy nadzieję, że IKEA otworzy sklep. Byłby to bardzo ważny symbol, w związku z jej dobrą reputacją i faktem, że nie płaci łapówek – powiedział minister gospodarki i handlu Aiwaras Abramawicius
W 2009 r. IKEA poinformowała, że otworzy sklep na Ukrainie i postanowiła kupić ziemię nieopodal Odessy. Rok później szwedzka spółka porzuciła jednak swoje plany, twierdząc, że rynek nie jest wystarczająco mocno.
Według doniesień szwedzkich i ukraińskich mediów, prawdziwym powodem rezygnacji Szwedów były żądania ze strony ukraińskich władz łapówek.
IKEA jasno wskazała w czym tkwił problem.
- IKEA nie ma pieniędzy na łapówki. Dlaczego ziemia na Ukrainie kosztowała trzy razy więcej niż w Moskwie czy Londynie? – powiedział w 2010 r. Lennart Dahlgren szef IKEA w Rosji.