Julia Tymoszenko, premier Ukrainy, zapewniła, że jej kraj nie będzie miał trudności z zapłaceniem za rosyjski gaz dostarczony w grudniu. O możliwych kłopotach ostrzegł w piątek Aleksiej Miller, prezes Gazpromu, największego rosyjskiego koncernu energetycznego.
— Takie oświadczenia słyszymy od Rosjan każdego miesiąca już co najmniej od roku, lecz Ukraina mimo kryzysu prowadzi życie finansowe pewną ręką — twierdzi Julia Tymoszenko.
W 2009 r. Ukraina sumiennie regulowała należności za gaz. Jednak z powodu niskich temperatur rachunek za grudzień może sięgnąć 1 mld USD, wobec 770 mln USD w listopadzie.